Wpis z mikrobloga

@noelo_cohelo: Fake, po prostu ktoś wkleił przyjaciół pod niego. A że to fake jest wiadome w 100% po tym w co gośc jest ubrany, i ten ubiór i włosy są z materiału o oglądaniu kobiet komików, zwracaj więcej uwagi na detale i byś wiedziała od razu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 24
Oho, wykopowe freethinkery próją się o friendsy po raz 6627... To powinno trafić do wykopowego bingo :D
  • Odpowiedz
XXI wiek, ludzie nadal nie ogarniają, że to co śmieszy jednych niekoniecznie musi śmieszyć innych


@PodniebnyMurzyn: niektórzy ogarniają, ale i tak przerasta to ich pojęcie, jakim cudem ten serial może śmieszyć :P
  • Odpowiedz
@PodniebnyMurzyn: Jakie nieogarnianie? xD
To już nie można powiedzieć że coś jest #!$%@? moim zdaniem, a coś innego fajne?
XXI wiek, ludzie nadal nie ogarniają, że można wyrażać swoje zdanie w internecie.
  • Odpowiedz
@zalozylem_usunalem_powrocilem: @stukacy: fenomen przyjaciół polega przede wszystkim na tym że ma się wrażenie bycia częścią tej paczki. Jest idealnie wyważona jeśli chodzi o charaktery i skrojona pod przeciętnego widza. Dopiero kiedy wkręcimy się w serial żarty zaczynają być zabawniejsze. Ja np. zawsze potrzebowałem ze 2-3 odcinków żeby się przystosować do tego klimatu i go docenić, podczas gdy do "How i met your mother" nigdy się nie przekonałem bo zwyczajnie nie
  • Odpowiedz
zdecydowanie wolę Teorie Wielkiego Podrywu ... ()


@girldoma: o tego serialu też wykop nie lubi przez podkładany śmiech. Zresztą te seriale leciały w całkowicie innych latach i raczej były adresowane do różnych pokoleń.
  • Odpowiedz
@zalozylem_usunalem_powrocilem: Nigdy nie zrozumiem fenomenu tego serialu, że ludzie spuszczają się nad nim jak simp nad strimerkami. Ani to śmieszne, ani to ciekawe i wciągające. Po prostu jest nijaki. Jedyną rzeczą śmieszną w tym serialu to ten śmiech z puszki. Różowa (i przy okazji ja) kilka razy pochodziła do niego. Zawsze z tym samym skutkiem. Po kilku odcinkach przestała oglądać.
  • Odpowiedz