@Userneet: o dziwo nie :) Jest fajnie jędrna, żadnych zwisów. Jak ją złapię, to czuć pod nią jeszcze trochę tłuszczu. Też się bałem, że będzie zwis, ale efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Jak przełamię wstyd, to wrzucę kiedyś foto jeśli osiągnę 80.0kg. Mam nadzieję, że nie będzie #bederzigol ( ͡°͜ʖ͡°)
@Userneet: staram się @SpawaczPolimeru: zazwyczaj 1200kcal, w weekendy nie liczę, jem co chcę i piję alko. 2-3x w tygodniu cardio na rowerku stacjonarnym (zazwyczaj 20km/40min), 2x FWB. W diecie odrzuciłem wszelkie makarony, ryże, pieczywo. Nabiału nie jadłem i tak nigdy, bo nie lubię (m.in. po jajkach mnie mdli). Węgle tylko z warzyw. Mięso zazwyczaj białe, chude, smażone na grillu elektrycznym. Brak słodkich napojów, zero słodyczy.
@Villthuriss: Jak możesz to napisz przykładowy jadłospis z jednego dnia. Śniadanie, obiad i kolacja... Podjadasz coś między posiłkami? Czy czujesz się zmęczony pod wieczór .... tak jakby ci brakowało energii? pzdr
@piotr24cm: śniadań jako-takich zazwyczaj nie jadam. Głód pojawia mi się dopiero w okolicach godziny 11, wtedy jem śniadanie (brukselka, pomidorki koktajlowe, papryka czerwona, brokuły - na co mnie najdzie ochota dzień wcześniej. To wszystko zazwyczaj w ilości 100g). Po pracy obiad ok. godz. 15 (przykładowy, ulubiony w załączeniu - frytki z dyni, pierś z kurczaka, surówka i sos tzatziki), kolacja jakoś po 20, lekkostrawna. Nie podjadam między posiłkami, żołądek wypełniam wodą
@Villthuriss: Dzięki za odpowiedź. Też tak próbuje zejść z kaloriami jednak przy mojej pracy zmianowej, czasem wymagającej większego wysiłku jest ciężko... Przy drugim zmianach (od 15 do 23) około 20 już czuje spadek siły jak i koncentracji.... no ale może trzeba organizm do tego przyzwyczaić i będzie OK. PZDr
Bardzo proszę o ciepłe słowa. Zawaliłem uczelnie, mam długi i jestem na najniższym punkcie życia, boję się jutro obudzić. Jeśli ktoś z szerszą perspektywą może popisać byłbym wdzięczny.
Waga na 28.02: 81,5kg
#zagrubo2021raport2
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@SpawaczPolimeru: zazwyczaj 1200kcal, w weekendy nie liczę, jem co chcę i piję alko. 2-3x w tygodniu cardio na rowerku stacjonarnym (zazwyczaj 20km/40min), 2x FWB. W diecie odrzuciłem wszelkie makarony, ryże, pieczywo. Nabiału nie jadłem i tak nigdy, bo nie lubię (m.in. po jajkach mnie mdli). Węgle tylko z warzyw. Mięso zazwyczaj białe, chude, smażone na grillu elektrycznym. Brak słodkich napojów, zero słodyczy.
180cm