Wpis z mikrobloga

Znowu słyszałem w tramwaju te polackie wytyki, że ktośtam cośtam dostał od rodziców i "sobie w życiu nie poradzi".

Iks de.

Z moich obserwacji moich znajomych wynika, że facet/dziewczyna dostała w młodym wieku mieszkanie od starych to w życiu będzie miała już tylko lepiej.

Tutaj najczęściej jest podczepiane kolejne, ludowe twierdzonko, że "jak rodziców braknie" to ma p--------e.

Kolejne iks de.

W 95% to jest tak, że i bez rodziców jest ok, bo taka osoba dziedziczy zwykle charakter, wychowanie, godność - czyli zestaw cech, których nie posiada przeciętny robak. A mając spłacone mieszkanie, często nawet dwa, oszczędności, być może udziały w jakimś rodzinnym biznesie, takie "dziecko rodziców" może bez problemu rzucić papierami w gównorobocie i szukać lepszej, zdobyć dobre wykształcenie itd.

Często powyższe jest w zestawie "hurr durr jak tak można BRAĆ PIENIĄDZE OD RODZICÓW".

Największe iks de.

Jak starych stać to co mają nie dać swojemu dziecku. A czemu dziecko miałoby nie brać? Dobra, część ma aż taki ambitny charakter, że chce dość samemu i często tak się dzieje (tutaj znowu: cechy odziedziczone po starych), ale bez jaj - nie ma absolutnie nic zdrożnego w przyjmowaniu pomocy od własnych rodziców, których na to stać i chcą pomóc.

#przemyslenia #takaprawda #biznes #przegryw #wygryw #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bartez_94: wiem jestem tego świadom, miałem właśnie taką rozmowę z moją partnerką, że nie może tak być. Niestety, mój duży problem jest taki że ja chce wszystkim pomóc, chce uszczęśliwić i dużo też ludzi to wykorzystuje w moim otoczeniu.
  • Odpowiedz