Wpis z mikrobloga

@elektryk_niskich_napiec: u mnie z 5 lat temu rozleciał się izolator na linii średniego napięcia to jakieś 20kV, jeden z przewodów wysiał dosyć nisko - ok 2m na ziemią. Linia oczywiście pracowała. Zadzwoniłem na pogotowie energetyczne w ciągu 2 minut był prąd odłączony a po ok 20 minutach było pogotowie energetyczne i naprawiało - łącznie ok 2h.
Tylko, że zadzwoniłem do nich aby naprawili, a nie robiłem zdjęcia i wrzucałem w
  • Odpowiedz
@mirasKo-Kalwario:

jak jest z takimi kablami one mają jakąś warstwę izolacji

To nie kabel ale przewód linii napowietrznej. Izolatorem jest powietrze.

prąd który w nich plynie jest tak duży że nie ma to znaczenia

A co ma prąd do przebicia? Tutaj ważne jest napięcie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@mirasKo-Kalwario: to jest przewód. Linka, o zewnętrznej warstwie aluminium, wewnątrz stalowy rdzeń. Jest to nie izolowane, bo nie ma takiej potrzeby. W tym wypadku po zbliżeniu może zabić, nawet jak wyłącznik jest wyłączony. Należy najpierw uziemić po wyłączeniu, odłączeniu i sprawdzenia braku napięcia.
  • Odpowiedz
@hadzia: Świetnie, dla izolatora nie. Natomiast dla linii w stosunku do ziemi już tak.
W szczególności, że tutaj nie masz problemu natury przerwy bezpiecznej w stosunku do konstrukcji stalowej słupa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@kozi966: tylko tu nie wisi linia na ziemią a dynda na niej izolator stojący na ziemi w brudnym śniegu więc zagrożenie jest ja najbardziej. Że do słupa jest odległość to zasługa tego izolatora i jego masy.
  • Odpowiedz