[czesiu271]

Cześć wszystkim,

prosiłbym o wykop efekt. Sytuacja wygląda następująco:

Jakiś czas temu zrealizowałem zlecenie na całkiem sporą kwotę. Pech chciał, że klient nie zapłacił całości faktury na czas. W zawiązku z tym postanowiłem oddać sprawę do windykacji. Znalazłem w googlach firmę "Kancelaria Ultimatum" świadczącą takie usługi z bardzo dobrymi opiniami. Koło 500 opinii, ocena 4,8/5. Umowa standardowa. Firma windykacyjna pobiera 7% od odzyskanych należności. Klient po pewnym czasie spłacił całość. W umowie widniał zapis, że jeśli klient opłaci fakturę muszę o tym poinformować, wtedy wystawią mi fakturę do opłaty. Opłaciłem, wszystko zgodnie ze sztuką. Zgodnie z prawem mogę dochodzić od klienta odzyskania kosztów windykacji. Niestety po wpłynięciu środków na konto firmy windykacyjnej kontakt się urwał. Nie odbierają telefonów, nie odpisują na maile. W takiej sytuacji firmy windykacyjne wystawiają noty obciążeniowe, które mogę przerzucić na dłużnika. Nie kiwnęli palcem w sprawie odzyskania pieniędzy, a więc nie mogę dochodzić o zwrot kosztów windykacji od klienta. W dniu dzisiejszym znalazłem dużo niżej opinie negatywne na temat tej firmy. Podobno oszukują od ponad 5 lat. Policja ani prokuratura nic z tym jeszcze nie zrobiła.
W związku z tym proszę Was o pomoc, aby nagłośnić sprawę, ponieważ nadal będą okradać ludzi. Negatywne opinie z google'a zasypują pozytywnymi. Ja straciłem 5000 zł. Jeśli jest ktoś, kto zna jakiś sposób na odzyskanie pieniędzy to proszę o kontakt. Ci, którzy mają ochotę mogą zostawić odpowiednią opinię google'u.

Jeśli ktoś ma jakiś pytania, czy wątpliwości to piszcie. Mam nadzieję, że jakimś cudem nabierze to rozgłosu, bo nie chce mi się wierzyć, że tyle lat ciągną bezkarnie pieniądze. Telefon czynny, konto bankowe czynne, strona działa...

#afera, #oszukujo, #kradziez, #prawo, #policja, #wykopefekt, ##!$%@?, #pomocy

[karta_z_debetem]

@czesiu271: możesz obciążyć samodzielnie kosztami windykacji swojego kontrahenta, nie rozumiem Twojego bólu. Wystawiasz notę, zakreślasz termin i czekasz. Jeżeli opłacą to ok, a jeżeli niekoniecznie to samodzielnie windykujesz albo zlecasz windykację na zasadzie przelewu powierniczego innej firmie

[Astorre]

@czesiu271: Dlaczego nie oddałeś sprawy, po uzyskaniu tytułu, do komornika sądowego?

[karta_z_debetem]

@czesiu271: ok już widzę. Pozostaje Ci pozwać firmę windykacyjną plus Policja. Nauczka dla Ciebie, że nie warto było robić interesy z partaczami.

[czesiu271]

@karta_z_debetem: żeby obciążyć kosztami windykacji muszą być podjęte jakiekolwiek działania windykacyjne. Chociażby wysłanie wezwanie do zapłaty. Nic takiego z tego co wiem nie miało miejsca. Jeśli się mylę to proszę o sprostowanie.

[czesiu271]

@karta_z_debetem: To nie partacze. To oszuści zwykli. Nie chodzi tylko o mnie, tylko o masę osób. Nigdy nic nie robią, ani nie robili. Firma krzak na słupa. Wykupione setki komentarzy. Na pierwszy rzut oka nie widać, że jest coś nie tak.

[czesiu271]

@Astorre: Możesz rozwinąć temat? Nie rozumiem.

[karta_z_debetem]

@czesiu271: do kwoty 5000 zł przysługuje Ci 40 euro, niezależnie od tego czy jakiekolwiek czynności zostały podjęte. Powyżej 5000 przysługuje Ci na takiej samej zasadzie 70 euro od każdej faktury. Jeżeli kwota kosztów, które poniosłes przekracza te wartości to przysługuje Ci ich zwrot w uzasadnionej wysokości. Istotne jest moim zdaniem jedynie to czy oraz jak duze Ty poniosłeś koszty, a nie czy oni podjęli jakiekolwiek działania.

Partaczami określiłem firmy windykacyjne w

[Astorre]

@czesiu271: Klient nie płaci faktury. Sprawę kierujesz do e-sądu. Dostajesz tytuł wykonawczy z którym idziesz do komornika sądowego celem windykacji należności.

[czesiu271]

@karta_z_debetem: No właśnie tutaj nie jestem tego taki pewny. Ostatnio miałem problem, gdzie klient opóźniał się ze spłatą faktury na którą wziąłem usługę faktoringu. Odsetki były umowne (a więc dosyć duże) za opóźnienie w spłącie należności przez klienta. Byłem zapewniany przez firmę faktoringową jak i ich windykację, że koszty odsetek będę mógł odbić do dłużnika. Co do czego jak próbowałem obciążyć ich tymi kosztami otrzymałem pismo od radcy prawnego dłużnika, że

[czesiu271]

@Astorre: Takie sprawy trwają długo z tego co wiem. Moja poprzednia firma padła bo, firma, która nie zapłaciła twierdziła, że towar który otrzymali był wadliwy a my nie uznaliśmy reklamacji. I tutaj nastał spór, którego nie wytrzymaliśmy finansowo.

[Astorre]

@czesiu271: Sprawa z tą firma "kancelaria" także potrwa. Zaprawieni w bojach pewnie są.

[czesiu271]

@Astorre: Domyślam się. Od 2015 r. nikt nie jest w stanie zamknąć tego cyrku to raczej coś jest na rzeczy.

[Astorre]

@czesiu271: Życzę powodzenia i dużo cierpliwości. Najważniejsze nie odpuszczać.

[karta_z_debetem]

@czesiu271: ale czego się spodziewałeś? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Po to zatrudniają radcę aby wymyślił nawet najbardziej absurdalne wytłumaczenie odmowy spełnienia świadczenia.

Zryczałtowana opłata 40/70/100 euro należy się wierzycielowi jak przysłowiowa psu micha i jest to całkowicie NIEZALEŻNE od wysokości odsetek.

Odsetki maksymalne należą Ci się tylko wtedy, jeżeli zostały uprzednione zastrzeżone w umowie, w przeciwym razie należą Ci się odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych.