Wpis z mikrobloga

O co chodzi z tym rdr online? Przeszedłem samouczek, potem pierwsza moja misja którą sobie wybrałem już w otwartym świecie to była eskorta jakiegoś karawanu. W jej trakcie jakiś jeden gracz non stop mnie kampił, jak go zabijałem to respił się obok i mnie zabijał i tak na zmianę. W końcu wysadził mi dynamitem ten karawan i #!$%@? mojego konia. Odechciało mi się i wyłączyłem. Ta gra non stop tak wygląda? #reddeadonline #rdr2
  • 3
@w_moim_sercu_zawsze_mirko nah, zależy na kogo trafisz przy robieniu misji. Ja na moje parę godzin spędzonym w online zrobiłam może z 4-5 misji z innymi i odbyło się bez większych problemów. Natomiast przy swobodnej eksploracji trafiłam na jakiś trzech graczy, którzy najwyraźniej jakimś sposobem spawnowali pumy w samym centrum Valentine. Na początku myślałam, że to bug i jakieś zwierzę zacięło się w powietrzu, ale po chwili pojawiło się pełno dzikich kotów wokół mnie