Wpis z mikrobloga

Ponieważ nie mogę odpowiadać pod wpisami @Amishia, tu dodam sprostowanie odnośnie przerywania ciąży około 20 tygodnia, żeby każdy wiedział, jak ten proces wygląda i z czym się wiąże:

Dzwoni telefon z ginekologii. Pani Doktor proszę zejść do łyżeczkowania. Środek nocy. Pytam: o co chodzi? Położna odpowiada, że terminacja poroniła.

Wchodzę na salę. Pacjentka leży na fotelu. Anestezjolodzy szykują znieczulenie. Widzę pępowinę wiszącą w kroczu...

Pytam gdzie dziecko? Położna wskazuję mi brudownik. Wchodzę. Na serwecie leży maleńka dziewczynka. Żywa dziewczynka. Waży około 450 g. Zespół Downa. To musiał być jakiś 21- 22 tydzień ciąży. Przez pergaminową skórę przeswieca każde naczynie krwionośne. Widzę jak pracuje jej serce. Jak bije z częstością około 80 uderzeń na minutę (serce dziecka umiera długo). Widzę jak łapie oddech. Co 8-10 sekund to małe ciałko próbuje resztką sił walczyć.... Rozpadam się na kawałki...

Biorę ja na ręce... Siadam na podłodze... Płaczę... Przepraszam ją... Za ten #!$%@? świat...

Agonia trwa jakieś 10 minut. Nie potrafię jej odłożyć zanim nie odejdzie.

Instagram @ poloznik.bez.lukru
https://www.instagram.com/p/CE6lQRLFPZL/?utm_source=ig_web_copy_link

#aborcja #neuropa #prawda
Pobierz ciemnienie - Ponieważ nie mogę odpowiadać pod wpisami @Amishia, tu dodam sprostowanie...
źródło: comment_16134073841sJY2qRbWyNnqKbAPPWpXo.jpg
  • 48
  • 124
@ciemnienie No przykro mi w #!$%@?, serio. Aborcja to super przykra i brudna sprawa.

Dlatego powinniśmy edukować ludzi o odpowiedzialnym seksie, zliberalizować prawa aborcyjne aby ludzie mogli podejmować świadome, odpowiedzialne decyzje co do tego oraz robić jak najwięcej badań prenatalnych aby minimalizować ilość takich sytuacji.

A teraz poproszę artykuł o kobiecie która jest finansowo uzależniona od męża oraz nie posiada życia bo od 24 lat zajmuje się człowiekiem cierpiącym na zespół Downa
@Ofacet: pierwsze badanie genetyczne, które może wskazać na ZD jest wykonywane około 13 tc. Zanim przechodziły wszystkie procedury, mijały minimum 4 tygodnie. Nie da się obejść powyższego opisu, przy stanie współczesnej medycyny.

Chodzi mi o wskazanie, że płód też się liczy. Dziecko z opisu zdecydowanie cierpiało. Tymczasem powszechnie odbiera się takim istotom człowieczeństwa, odmawia praw. Niektórzy chcieliby tak traktować nawet zdrowe płody, także @Amishia.
@ciemnienie:

Chodzi mi o wskazanie, że płód też się liczy. Dziecko z opisu zdecydowanie cierpiało. Tymczasem powszechnie odbiera się takim istotom człowieczeństwa, odmawia praw. Niektórzy chcieliby tak traktować nawet zdrowe płody


Oczywiście że się liczy. Nikt (poważny) nie sugeruje że życie płodu powinno być zupełnie ignorowane. Cała dyskusja polega na tym że my jako społeczeństwo już dawno temu ustaliliśmy że rząd nie ma prawa narzucać ludziom tego co mogą a czego
@waro: walka o oddech to nie jest cierpienie? Dziecko położone w pomieszczeniu na brudy... Dlaczego wczesniaki układa się w inkubatorach, ciepłych i wilgotnych miejscach? Przecież one nic nie czują i nie mają swiadomosci. Lepiej je układać na parapecie.

@Ofacet: oczywiście. Dlatego dobrze dopilnowany kompromis był optymalny.

Terminacja ciąży około 20 tygodnia to po prostu wcześniejszy poród, który płód albo przeżywa i się go nie reanimuje lub umiera w trakcie narodzin.
@dioxyna: jakie to ma znaczenie, w kontekście przerywania zdrowej ciąży na zyczenie do 24 tygodnia? Przerwanie obarczobej ciąży to jest dramat a zdrowej... Nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić. Tymczasem wielu zwolenników pełnego pro choice porównuję to z wyrwaniem zęba.
@Levetiracetam: akurat ten wpis jest raczej negatywny:

Gdy widzę te wszystkie marsze. Plakaty. Feministki. Zastanawiam się ile z nich było w takiej sytuacji. Bo wszyscy głośno krzyczą ale mało kto widział jak to wygląda. Ja widziałam. I zastanawiam się dokąd zmierza nasze idealne społeczeństwo?


Nie dziwię się. W trakcie rozmowy na badaniach genetycznych, mój ginekolog przyznał ze ciąży z zespołem Turnera by nie przerwał.
@ciemnienie: każdy ma prawo do swojej oceny. Aborcję zdrowych płodów powyżej 24 tyg to jednak rzadkość, bo 24 tydzień to już może być wcześniak. Jednak nie podoba mi się pisanie w kontrze i wrzucanie tu @Amishia?
Broniłam Cię po poście Halabaly o drineczkowaniu przy kp, ale widzę, że wszystkie lubicie tak czasem na scenę wejść i się wymądrzać za decyzje obcych ludzi.
walka o oddech to nie jest cierpienie? Dziecko położone w pomieszczeniu na brudy... Dlaczego wczesniaki układa się w inkubatorach, ciepłych i wilgotnych miejscach? Przecież one nic nie czują i nie mają swiadomosci. Lepiej je układać na parapecie.


@ciemnienie: O cierpieniu nie decyduje żadna "walka o oddech", jeśli człowiek nie ma wykształconego układu nerwowego. Co prawda nie ma zgodności wśród lekarzy kiedy to dokładnie wystepuje ani wykształcenie którego konkretnie organu jest decydujące
@dioxyna: jak napisałam, zablokowała mnie, więc to mój jedyny sposób wyprostowania tematu.

Mi chodzi o to, że mianuje się ona twarzą jakiejś akcji a sama uważa, że przerwanie ciąży w 24 tygodniu, to nic takiego. Jest to niepokojące. Ja to prostuje, bo może nie wie, jak to realnie wygląda. Może wystąpi u kogoś jakąś refleksja.