Wpis z mikrobloga

Potrzebuje rady.
Przez pandemie stracilem robote, wiec znalazlem sobie prace tymczasowa, na zmywaku. Akcja jest osadzona w UK, takze bardzo klasycznie to wyszlo. Pracuje tam jakies 18h w tygodniu bo jednocześnie studiuje i dostaje stypendium. Praca jest dramatyczna, bo to wloska restauracja, ogrom naczyn, ogrom zamowien, nawet komunikacja jest utrudniona bo jestem tam jedynym obcokrajowcem, w sensie jedynym nie-wlochem. Wlosi maja tendencje do zycia w swoich enklawach, podobnie jak czesc Polakow, wiec normalnym jest ze czesc z nich zyje tutaj od 15 lat i ma angielski na poziomie A1.
Zarejestrowalem sie na uberze ostatnio i jestem zaskoczony zarobkami, robie to full legalnie, z rejestracja samozatrudnienia, ubezpieczeniem kurierskim itp.
No i tak na prawdę nie wiem #!$%@? co mnie trzyma w tej restauracji, szczerze mowiac liczylem ze szybko mnie awansuja bo pracowalem wczesniej jako kucharz ale nic tego nie zapowiada. Z drugiej strony jezdzenie uberem to jest mega luz, robie to 2-3 razy tygodniowo od 2 miesiecy i zwyczajnie to lubie. Robiac to na full time moglbym spokojnie zarobic 500 funtow za 40h pracy, odliczajac sobie 100 tygodniowo na koszty mam 400 na reke.
Jedyne co mnie trzyma w tej restauracji to fakt ze w razie zlapania covida czy jakiejkolwiek innej lipy mialbym jakas pomoc etc.
#!$%@? to?
#ubereats #pytanie #uk
ddes - Potrzebuje rady.
Przez pandemie stracilem robote, wiec znalazlem sobie prace t...

źródło: comment_16132996825nhz0FWiErIgkC1yVyNwH4.jpg

Pobierz
  • 11
Nie zapomnialem, napisalem ze co tydzien odkladalbym jakas rozsądna kwote na to, poza tym 45p moge sobie odliczyc na koniec roku podatkowego od kazdej mili
@ddes: ja bym została do czasu, aż sytuacja z pandemią się uspokoi. Sama zrobiłam teraz baaardzo podobnie. Lepiej łapać oszczędności, grać bezpiecznie i schować honor do kieszeni na te kilka miesięcy.
Ważne, żebyś dokładnie wyliczył ile na czysto wychodzisz w przeliczeniu na roboczogodziny. Z tego co wiem to Uber pobiera dosyć dużą prowizję od kierowców no ale lepiej "na swoim" niż u kogoś hehe. A robisz Eats czy tylko przewóz osób? I z ciekawości zapytam, jakie miasto?