Wpis z mikrobloga

@Koloses: W sensie że jak odpalisz przeglądarkę i większość stron się nie będzie wyświetlać tylko tekst że strona zbanowana to operator może powiedzieć że internet przecież jest i usługa wykonana?
@ediz4: Oczywiście że tak, jak youtube zacznie protestować i pokaże wielką planszę "dzisiaj nie pooglądasz filmów", to to znaczy, że możesz zadzwonić do Orange/UPC i domagaś się przywrócenia filmów ?

Jakbyś wykupił Youtube premium, to jak najbardziej, ale nadal nie do Orange/UPC tylko możesz wtedy zarzuty wysnuwać bezpośrednio do Youtube.
Jakby nie patrzeć to ma racje i taki „protest” jest pretekstem do zerwania umowy.

Jakby PiS poleciał grubo to by TVP o tym informowała i udostępniała wzór zerwania umowy.
Jednocześnie by się dogadała z jakimś dostawcom internetowym i sprzedała abonament na wszystkie programy tyle ze w internecie przez jakaś apke albo ustrojstwo typu rasoberry pi.

PS: pisowcy, nie zapomnijcie o mnie. Mam. Takie pomysły mi przychodzą do głowy codziennie.
@PierDacze: Widać, że do PiSu się nadajesz. Nasadziłeś błędów i jeszcze piszesz głupoty.
Koledzy powyżej wyjaśniali: nie jest to podstawa do zerwania umowy. Sygnał jest? Jest. Dostawca nie odpowiada za to co nadają kanały. A kanały mogą nadawać co chcą o ile nie łamie to zasad etyki medialnej i prawa polskiego. Nadawanie czarnego ekranu nie łamie.

Dlatego też w TVP takie instrukcje się nie pojawią.
Strajk strajkiem, ale ciekaw jestem czy taki brak świadczenia usługi nie jest podstawą do wypowiedzenia umowy bez kary umownej :)


@MZ23: Nawet gdyby była, to przecież ona chce oglądać tą telewizję, a grozi wypowiedzeniem umowy... W wyniku czego, gdyby dostawca to uznał, tak czy siak nie mogłaby oglądać swojej ulubionej płatnej TV ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po prostu absurdalne żądanie. Grażyna myśli, że wielkie korpo zrobi wszystko,