Wpis z mikrobloga

Podsumowanie miesiąca na diecie carnivore. Dla niezorientowanych - od prawie dwóch lat jestem na keto i chciałam poeksperymentować z eliminacją roślin.

TLDR - było zajebiście, ale i tak wracam do keto.

- najszybciej zauważalny efekt: drastyczny spadek łaknienia; już na keto człowiek nie chodzi głodny, ale na carnivorze jadłam zazwyczaj jeden posiłek dziennie, bez problemu pościłam średnio 19 godzin dziennie, najdłuższy post to było 41 godzin i przerwałam go z łakomstwa, nie z głodu :D
- Fantastyczne uczucie lekkości po posiłku, nawet w porównaniu z keto: trudno to wytłumaczyć komuś, kto tego nie doświadczył, ale to jest tak, jakbyś miał kompletnie pusty żołądek i po prostu nie był głodny
- najbardziej zaskakujący efekt: jestem osobą, która ma ogromny problem z psychologicznymi aspektami jedzenia, tzn. uwielbiam jeść z nudów, podjadać do youtuba, itd. Na carnivore CZWARTEGO DNIA tego zachcianki zniknęły, po raz pierwszy w życiu poczułam, jak to jest ich po prostu nie mieć, to był dla mnie szok
- Brak jakichkolwiek negatywnych efektów adaptacji - mój organizm kocha tę dietę, nie było żadnych biegunek, bólów głowy, wszystko odbyło się bez kłopotów
- W związku z brakiem podjadania i głodu, przez miesiąc schudłam 4 kilo bez żadnego wysiłku. Nie planowałam chudnąć, bo jestem szczupła, ale wydaje mi się, że musiały zejść ze mnie również jakieś stany zapalne, bo ta różnica w kompozycji ciała była na tyle widoczna, że zwracali mi na nią uwagę ludzie, którzy widzieli mnie w zimowych ubraniach i kurtce
- Carnivore wyzwolił we mnie niesamowite pokłady kreatywności w kuchni i rozkminiłam takie rzeczy jak np. grilled cheese
- Poprawiła mi się skóra
- Nie miałam tych kosmicznych poziomów energii, o jakich mówił np. Joe Rogan. Przeciwnie, mam wrażenie, że miałam raczej mniej energii niż zwykle, ale mogło być to też związane z porą roku i zmęczeniem zimą i ciemnością
- Psychicznie nie było jakichś wielkich przełomów (depresja here), ale miałam więcej chęci do robienia czegokolwiek, mam wrażenie, że było mi tak trochę lżej w głowie

No dobra, to czemu wracasz do keto?

Tęskni mi się za trochę bardziej złożonym gotowaniem, po prostu. Mam wrażenie, że udało mi się ten miesiąc przejść twardo właśnie dlatego, że wiedziałam, że eksperyment ma swój koniec. Teraz wiem, że w razie potrzeby mogę wrócić do carnivore (np. gdybym potrzebowała zrzucić parę kilo), ale nie chciałam się męczyć, odmawiając sobie rzodkiewki czy bakłażana z grilla, bo ja po prostu lubię jeść i gotować. Z tego stycznia wyniosłam dwie rzeczy - bardziej płaski brzuch i znacznie mniejszą potrzebę podjadania.

#carnivore #keto #dieta
  • 12
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: Jak organizm przywitał warzywa, jak sie czujesz po kilku dniach od powrotu do keto?

ale miałam więcej chęci do robienia czegokolwiek, mam wrażenie, że było mi tak trochę lżej w głowie


@BarkaMleczna: dla mnie całkiem spoko te małe przełomy.

o jakich mówił np. Joe Rogan


@BarkaMleczna: A on nie startował przypadkiem z poziomu "standard american diet" i dlatego doznał szoku jaki my mieliśmy zacynając keto?

zachcianki zniknęły


@
  • Odpowiedz
Jak organizm przywitał warzywa, jak sie czujesz po kilku dniach od powrotu do keto?


@luk04330: Pierwsze co zjadłam to słoik bigosu i skręcałam się z bólu brzucha potem :D Ale oprócz tego, to zupełnie ok, tych roślin nadal jest bardzo mało i czuję się tak jak zawsze na keto
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: jeśli chodzi o depresję poczytaj badania dot. mikrobioty jelitowej.
Mam kontakt z krewnym którego to postawiło znowu do pionu a "praktycznie leżał" ostatnie 2 lata.
Leczony był antybiotykiem jelitowym xiafaxan przez 7 dni a potem otrzymywał mikroflorę, różnicę zauważył po 3 dniach już. Diagnozował się prywatnie, jednakże prowadziła go dyrektor instytutu mikrobiologi dr. Daniela Kurczabińska
Nie ukrywam że także zmienił dietę i jest od roku ponad na paleo co też
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: Samemu Leczy, system nie widzi takiej możliwości już niestety.
Mam córę z autyzmem i wyszło w praniu przy okazji zagłębiania się któreś z rzędu badania nad chorobami autoimmunologicznymi i jakoś się rodzinnie zgadaliśmy że warto spróbować.
Różnica w tym drugim przypadku także jest ogromna ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz