Wpis z mikrobloga

Moim zdaniem jednym z błędów nauczycieli języka polskiego jest to, że krytykują „lanie wody”

Ta umiejetność w życiu dorosłym przydaje się równie mocno jak składne wypowiadanie się, czytanie ze zrozumieniem i pisanie bez błędów.

Najlepiej to widać wśród polityków, menedżerów wyższego szczebla itd, a nawet słuchając popularnych ludzi w wywiadach. Samo owijanie w bawełnę i lanie wody. I super. A inni przytakują i mówią, że ma dużo do powiedzenia. Jedno konkretne zdanie, a do niego 10 minutowy wywód.

Oto kolejny punkt na liście „Czego nie uczy szkoła a jest super przydatne w życiu”

#szkola #przemyslenia #edukacja
  • 3
Moim zdaniem jednym z błędów nauczycieli języka polskiego jest to, że krytykują „lanie wody”


@angela09:
Gdzie?!

Przez cały tok mojej edukacji, właśnie nawijanie o niczym było premiowane.

Nie ważne, co mówisz, nie ważne, czy na temat - bylebyś mówił.

I to było mega #!$%@?.
@RandomowyMirek:
Nauczyciele liczą na konkret zawsze. Więc jakimś fartem tak trafiłeś. Często przerywali wypowiedz ustną, właśnie tekstem „Co to za lanie wody? Wystarczy. Dwója”
Na sprawdzianach pisemnych na języku polskim podobnie.