Wpis z mikrobloga

Staram się zmienić nawyki żywieniowe, żeby trochę sadła zrzucić. Ale kompulsywne obżarstwo mocno siedzi mi na bani. Jutro wolne, więc weekend mi się zaczyna a razem z nim niemożliwa chcica na cziperki i kolkę - to był zawsze mój rytuał weekendowy. Wesprzyjcie dobrym słowem bo już siedzę z jednym butem na nodze, żeby do sklepu iść...
( ͡° ʖ̯ ͡°)

#odchudzanie #chudnijzwykopem
  • 30
  • Odpowiedz
@hSq7h2XJBS88SsaX: Galaretkę bez cukru #!$%@? i kolkę dietetyczną.
Do galaretki możesz wrzucić jakieś owoce, wyjdzie tego sporo żeby się zapchać a kalorii ma niewiele.
Ja dodaję sobie na to jeszcze bitą śmietanę bez tłuszczu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@hSq7h2XJBS88SsaX: Polecam mieszankę soku pomarańczowego i coli w stosunku 1:9, nie czuć tak słodzika.

A zamiast chipsów polecam pieczonego kurczaka + pieczone warzywa + sriracha + sos czosnkowy.
  • Odpowiedz
@kaborecik: tak tak tak! Czasami tak mam, że jak sobie opracuję tak ze dwa jakbłka, to mnie tak nie ciągnie do kolki przez dłuższą chwilę. A takie owocki bardziej "wodniste" to nie w kij dmuchał bo to i się najesz i napijesz :D trzymam kciuki również!
  • Odpowiedz