Wpis z mikrobloga

@Bioly40: @przystan-na-wyspie: standardowo się peszel ciągnie do wysokości gotowej posadzki, dalej leci już normalnie w bruździe, przy zrobieniu głębokiej bruzdy jest większe ryzyko że będą się później pojawiać przebarwienia czy inne kwiatki w tym miejscu, szczególnie jak tynki i tynkarze #!$%@?. Co do zdjęcia, zwykło się robić na odwrót, tzn najpierw woda, potem prąd, ale to tylko dlatego że kabel łatwiej ułożyć i go dociągnąć tak, żeby nie wystawał za
tandardowo się peszel ciągnie do wysokości gotowej posadzki, dalej leci już normalnie w bruździe, przy zrobieniu głębokiej bruzdy jest większe ryzyko że będą się później pojawiać przebarwienia czy inne kwiatki w tym miejscu


@phaburn: większe czy mniejsze? Bo słyszalem, że jak mamy elektrykę bez bruzdowania to własnie wtedy mogą się pojawiać ślady.
no i jak teraz rozłożysz izolację przeciwwilgociową jak Ci poprzybijali wszystko do chudziaka? Do tego bedziesz podgrzewał ciepłą wodą chudziaka skoro rurki leżą bezpośrednio na nim a nie w warstwie izolacji
u mnie było tak: izolacja pozioma, na niej korytka z przewodami (lan oddalony od 230V co najmniej 50cm gdy lecę równolegle), potem 4cm styro do wyrównania korytek, potem 10cm styro, w nim hydraulika, i potem 6cm styro, folia, podłogówka, wylewka


@lukastrz: ehhh...i to ciężki temat - bo ta czarna folia PE wg "ekspertów" to nie izolacja, o Lanie Ci nie powiem bo nie mam zielonego pojęcia. My mamy też 6cm ale