Wpis z mikrobloga

Szczerze, to nie mogę się nadziwić, jak ludzie mogą #!$%@?ć za 2.5k, całe zycie w januszexach, na 2-3 zmiany i codziennie chlać browary. Taka egzystencja to wegetacja

Normalnie to człowiek chce się jakoś rozwikac, robi sobie jakieś szkolenia, zmienia pracę, szuka wyzwań. Marzy, by mieć lepszy byt, szuka rozwiązań, niezależnie od fachu czy wyksztalcenia. Ci po studiach robią podyplomówki, szkolenia. Pracownicy fizyczni kursy na monterów, spawaczy, jakieś kurła inne cuda

Tymczasem przeciętny polonus cieszy sie, że starczy na czteropak żubra dziennie xD

#pracbaza #januszex #polakicebulaki
  • 73
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Sok_Mandarynkowy: No tak, a o co chodzi - nie widzisz poparcia każdej partii, która mówi, że da nierobolom kasę za leżenie fiutem do góry?
Polaczek powie coś w stylu "ALE MI SIĘ NIE UDAO, NIE WYGRAUEM NA LOTERII GENUW" i ma uzasadnienie do dymania 5*12 w robocie za 2600 brutto.
Kwalifikacje? Gówno, no max. ręce do pracy.
Potem jeszcze tylko okazjonalny placz "O BORZE JAK MI CIENŻKO" i aby wrzucić do urny kwitek na socjalistów przy wyborach, a kasa na piwo i najebkę cały czas będzie...

No i najlepsze jest to gadanie jaki to jest czill, bo nie trzeba "GONIĆ ZA PINIONDZEM". No czill w #!$%@?, jak tam paruwy z biedry 20% mięsa 80% kartonu, dobre co nie? I amarenka wchodzi A POCOPSZEPŁACAĆ jak nie
  • Odpowiedz
Normalnie to człowiek chce się jakoś rozwikac, robi sobie jakieś szkolenia, zmienia pracę, szuka wyzwań. Marzy, by mieć lepszy byt, szuka rozwiązań, niezależnie od fachu czy wyksztalcenia. Ci po studiach robią podyplomówki, szkolenia. Pracownicy fizyczni kursy na monterów, spawaczy, jakieś kurła inne cuda


@Sok_Mandarynkowy: zawsze jak widzę coś takiego wiem, że siedzi ktoś kto ma <25 lvl, jest pewnie na utrzymaniu rodziców/ma dużą pomoc od nich i w sumie nie
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy: Chyba masz poczucie wyższości. Wydaje mi się, że dla wielu "Januszy" źródłem szczęścia są dzieci, a później wnuki. Poza tym goapodarka wygląda tak, że przecież ktoś musi wykonywać najprostsze prace. I w Polsce to jest mnóstwo ludzi.
I to nie jest tak, że jak ktos pracuje na produkcji za 2,5k to dlatego, że mu się nie chciało rozwijać i uczyć, często tak, ale nie zawsze. Poza tym jak zarabiasz
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy: wiesz z czego to wynika ? Depresja, poprzez presję, demotywacja. Utracona wiara na lepsze życie inne problemy psychiczne. Dodaj niepowodzenia życiowe mimo staran. Wiesz łatwo się mówi z pozycji kiedy wszystko z Toba ok.

Pamiętam czasy gdy miałem fobie społeczna. Żeby wejść do firmy i złożyć CV zalwal mnie zimny pot i było mi słabo z paralizujacego stresu. Kilka podejsc musiałem robić aby w ogóle wejść tam.
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy: podstawa szczęścia człowieka są relacje międzyludzkie. Ktoś może tyrać za psi #!$%@? i nie "rozwijać się" zawodowo, tak jak mówisz, a i tak być szczęśliwym, bo ma zajevistych przyjaciół, drugą połówkę na którą może liczyć, i czuć się Dobrze.

Ale to o czym piszesz to wydaje mi się jest bardzo daleko od "dobrze" a bierze się stąd, że przeciętny polonus jest wychowywany przez swoich starych tak jak oni byli
  • Odpowiedz
i po co sobie tak życie komplikować ? Po co żyć w stresie i ciągle za czymś gonić ?


@sogen: bo to przyjemne. Posiadanie planu, który się konsekwentnie realizuje to stan który nadaje przyjemności nawet stresowi i wysiłkowi, zmienia go w źródło satysfakcji. Ludzie bez żadnej ambicji są martwi za życia, widać po nim, jak każdy ruch sprawia im trudność. Wolałbym zdechnąć niż żyć w poczuciu, że wszystko na co
  • Odpowiedz
Szczerze, to nie mogę się nadziwić, jak ludzie mogą #!$%@?ć za 2.5k, całe zycie w januszexach, na 2-3 zmiany i codziennie chlać browary. Taka egzystencja to wegetacja


@Sok_Mandarynkowy: wyobraź sobie, że tacy ludzie potrafią jeszcze zgrywać ekspertów np w dziedzinie polityki i narzucać innym jak mają żyć XDDD
  • Odpowiedz
xDDD No tak lepszy kult konsumpcjonizmu i #!$%@? na zaciagniete kredyty i zycie z zadluzeniem mimo, ze sie zarabia konkretnie xD


@pi73r: no tak, najlepiej wziąć słowa OP-a, wyrzucić je i wstawić zupełnie nowe, własne. Nikt tu nie mówi o konsumpcjonizmie, czyli w zasadzie pogonią za luksusem, na którego cię nie stać. Mówimy o wyrwaniu się ze stanu, w którym #!$%@? za promocją w biedrze, żeby mieć pewność, że będzie
  • Odpowiedz
@spacja_enter: Wydaje mi się, że mieszasz dwie różne rzeczy. Jeśli ktoś faktycznie znalazł swoją nirwanę i siedzenie na kanapie z piwkiem daje mu największe szczęście w życiu to spoko, szanuję. OPowi najpewniej chodziło o ludzi, którzy są zbyt leniwi żeby coś ze sobą zrobić, ale jednocześnie non stop narzekają jak to im źle w życiu i na nic ich nie stać.
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy Jakbyś trochę pojeździł po kraju, zobaczyłbyś że większość zakładów NIE CHCE wykwalifikowanych pracowników. Co ci z tych kursów i szkoleń skoro nikogo to nie obchodzi i nikt cię nie zatrudni. Poza tym co ma zrobić taka typowa osoba z Polski powiatowej? Nie ma środków na przeprowadzkę, mieszkania w dużych miastach drożeją w szaleńczym tempie, brak perspektyw na rynku pracy. Jeśli ktoś ma szczęście to odziedziczy jakiś majątek, ale w takich
  • Odpowiedz
@bh933901: Wpisuja sie w trend, ze jak ktos zarabia nniej niz 5k to jest wegetujacym biedakiem bez ambicji xD
I jasne wiekszosc ludzi nie jest ambitna, albo ma w dupie prace, ale juz ta gadka o hajsie jest nudna, gdzie na prowincji pensja w okolicy 3k pozwala na normalne spoko zycie.
  • Odpowiedz