Wpis z mikrobloga

@Akuku69: W tym miejscu akurat nie. Jest problem, że ciągle na chodnik wjeżdżają? Ok, można kombinować ale bardzo nie podoba mi się pomysł profilaktycznego wsadzania słupków bo w przyszłości ktoś może tam przejechać. Idąc tą logiką powinniśmy osłupkować każdy metr wzdłuż ulicy.
@Cavalorn: Całe miasto zasrali tymi słupkami. W niektórych miejscach są bardzo przydatne, bo nie ma tam już samochodów ograniczających widoczność jak chcesz wyjechać ze skrzyżowania. Niestety często mam wrażenie, że są postawione bez sensu. Najbardziej rozbroiło mnie jak na Wildzie u koleżanki jeden słupek wstawili w zatoczce (parkingu) pod blokiem, tak że uniemożliwił parkowanie dwóch samochodów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Akuku69: @Doktor_Rododendron:
Wg. jest to rozwiązanie, chociaż trochę słabe. Trochę komplikuje możliwość pracy służb (straż pożarna, pogotowie).

Problem parkowania powinien być rozwiązany w ten sposób że pojazd nieprawidłowo zaparkowany powinien być zabierany (nawet w leasingu, na kredyt, użyczony czy w wynajmie) na parking strzeżony zarządzany przez Policję lub Straż Miejską (jak straż jest od nieprawidłowego postoju). I wykup po opłaceniu kosztów + kary + mandatu lub zwrot w drodze postępowania
tu akurat miasto działa dokładnie odwrotnie,

Tu jest kilka punktów widzenia.
1. Planistycznie trzeba jakoś zrównoważyć przestrzeń pomiędzy ruch kołowy, ruch miejski (MPK/ZTM/służby) i ruch pieszy.
2. Inwestorzy sami też powinni o tym myśleć. Miasto nie może się za bardzo uginać inwestorom, bo to ich przestrzeń na użytek publiczny. Wybudowanie działalności której klienci są zmotoryzowani i liczenie na to że miasto jakoś to rozplanuje można rozpatrywać jako januszerkę. Nawet był niedawno wpis
@sirpingus: A wiesz, że to tak działa?


@Kefir91: Że co? Doprowadzenie kamienic do ruiny pod inwestycje?
Tak, tak to działało i tak zadziała jeżeli odpowiednie osoby nie będą aktywnie działać (chociażby konserwator ochrony zabytków).

Że likwidują miejsca parkingowe bo nie pasują do zmieniających się przepisów urbanistycznych?
Tak też bywa jak "teren jest stary" i na nowo wyznacza się miejsca parkingowe.
Jeżeli jest zmieniany dany teren miasta(w sensie przebudowa ulicy (nie