Wpis z mikrobloga

Mam 60 000 zł do wydania na samochód. Do pracy dojeżdzam 20 km w jedną stronę, z czego ok. połowa po dużym mieście. Zależy mi na tym, żeby auto było jak najtańsze w utrzymaniu, zarówno pod względem napraw jak i spalania (bardzo zależy mi na lpg). Skonfigurowałem sobie taką #dacia jak na obrazku.

Czy w tej cenie kupię coś lepszego, ale używanego? Czy ktoś kto w ogóle nie zna się na motoryzacji, nie trafi na minę, które będzie kosztować kilka tysięcy rocznie?

#motoryzacja #samochody
derton778 - Mam 60 000 zł do wydania na samochód. Do pracy dojeżdzam 20 km w jedną st...

źródło: comment_1612267935f2i2j8xwpoCi4w4xX7X6n2.jpg

Pobierz
  • 187
U mnie w firmie Dacia się jeździ za karę - tragiczne wnętrze, po 3 latach wszystko się rozsypuje (nawiew powietrza wyleciał po 2 latach...), silnik muł straszny, a do tego we wnętrzu głośno jak diabli. Fordy kupione rok później to zupełnie inna liga - silnik kultura, wykonanie super, jeździ się z przyjemnością. Z tego co wiem, były kupione w podobnej cenie. Ja bym w życiu Dacii dla siebie nie kupił.
@derton778: Jeździłeś wyrobami tej marki ? Nowe auto z rozpieprzonymi hamulcami , "no problem kliencie frajerze po co chciałeś kupować to nie mercedes" i spychanie do ASO. W rodzinie jedno było i się wyleczyli, wymienili na innej marki a tamto poszło dla majsterkowicza. Jakość ? no spoko blacha drzwi koła kierownica. A że jest to jak poloneza nie co tam. Według mnie fiat ma więcej jakości z tańszych marek od tych
@derton778 tez sobie wyceniałem i z tym co chciałem wyszło mi 57000 zł :)) Patrzyłeś jeszcze na jakieś inne marki? Chodzi mi po głowie Kia Rio ale w cenie wyposażonej Dacii tam mam golasa w sumie a plastiki tak samo tandetne.
@open_or_die potwierdzam, takie awarie występują i są zupełnie nieprzewidywalne, dlatego im starsze auto tym mniej pewne na długie trasy. Sporadycznie spoko, statystyka daje dużą szansę obrócenia bez awarii, ale jak ktoś dziennie duże przebiegi/trasy robi to się nowe kupuje. W używanym akceptujemy zwiększone ryzyko awarii.