Wpis z mikrobloga

Co się zepsuło i usunęło mi posta, to powtórzę jeszcze raz:
Mam coraz większe wątpliwości, co do narodu polskiego i następnych wyborów. Mam ochotę stąd uciec. Żadna partia nie pasuje mi ani trochę. Nie wierzę, że Polacy sami w ogóle będą mogli się podnieść, zawsze partie będą prezentowały interesy z zewnątrz, lub swoich koleżków.
Pis- Katolicy i złodzieje. Nie przekonuje mnie w tej partii nic, boję się, że zniszczą kraj do końca. Co więcej ze względu na poglądy pewnie zaczną palić książki, ograniczą wszystko co kocham. Nie znoszę ich.
PO- Ich największą zaletą jest to, że są tylko złodziejami. Nie chcą obalić Pisu, więc na swój sposób przyczyniają się, do bajzlu w kraju. Zgaduję, że jak rząd pisiorów upadnie, to znowu paru posłów PO zamknie się w kiblu, byle tylko nie zagłosować, za sądem dla Kaczki, Vateusza, Asasina i reszty chołoty.
Konfederacja- Jeszcze gorsze konserwy, w dodatku współpracują z ruskimi agentami, radykałami religijnymi, szaleńcami. Jedyne w czym są przydatmi, to to, że ludzie o takich poglądach mają na kogo głosować, bo ich jakakolwiek wartość jest znikoma.
Razem- Zdradzili swój elektorat, głosując za pisiorskimi podatkami. Legitymują w ten sposób władzę Pisu. Napluli w ten sposób w twarz swojego elektoratu. Dla nich ważniejsze, niż odsunięcie od władzy obecnych świń, jest realizowanie swoich podatkowych fantazji. Mam ich i ich wyborców dość.
PSL- Arbuzy i chorągiewki. Ich zaleta jest taka, że może przylepią się do kogoś, by pis przegrywał.
Hołownia- Człowiek bez zaplecza, w dodatku już szczury z innych statków do niego przypływają. Dla mnie to dowód, że nic się nie zmieni.

#polityka #smuteczek #rozmyslania #polska #wybory
  • 3