Wpis z mikrobloga

#residentevil #xboxseriesx #gamepass #gry

7 mnie naprawdę pozytywnie zaskoczyła. Świetny klimat, niestety trochę przewidywalna fabuła, i co najważniejsze doskonałe budowanie siły bohatera. Na początku jest takim słabym frajerkiem który boi się wszystkiego a pod koniec czuć moc. Gdy dostaje się nową broń to jako gracz czułem jak mój poziom lęku spadał. Zagadki są fajne, nie za trudne, nie za łatwe; czasami trzeba pomyśleć co jest rzadkością teraz w grach, które przechodzą się same.

Kurde to była naprawdę dobra gra. Wcześniej grałem w 4 i 5, które mi w ogóle nie podeszły i w duchu sobie obiecałem, że już raczej do tej serii nie wrócę. Dzięki gamepass ( ͡° ͜ʖ ͡°) Poczekam na 8 jak stanienie albo wyląduje w gamepassie bo zapowiada się świetnie.
  • 9
@x134xvb: Siódemka to gniot. Jeszcze nigdy nie spotkałem się z grą tak wypełnioną dziurami fabularnymi:


Ta gra powinna być przedstawiana na studiach edukujących studentów z pisania scenariusza jako główny przykład jak nie tworzy się fabuły.
Poza tym jest to "horror" pełen niestrasznych generycznych postaci rodem z filmów klasy B. Wyżej wspomniany rozwój postaci jest skopany, bo pod koniec gry jesteśmy dosłownie jednoosobowym szwadronem śmierci i gra przestaje udawać, że jest horrorem,
Ta gra powinna być przedstawiana na studiach edukujących studentów z pisania scenariusza jako główny przykład jak nie tworzy się fabuły.


@Ant0n_Panisienk0: Większość gier i filmów ma skopaną fabułę. Ja praktycznie zawsze tego jakoś super szczegółowo nie analizuje bo to psuje zabawę.

Poza tym jest to "horror" pełen niestrasznych generycznych postaci rodem z filmów klasy B.

Czy nie strasznych? Ja byłem obsrany, ale też nie gram często w horrory, ale tak gra
@x134xvb: Faktycznie, celne spostrzeżenie odnośnie budowania siły bohatera. Tak myślę teraz, że jest to rzadkość w grach, a nawet jeśli gra próbuje to robić, to kończy się jak w Tomb Raiderze, gdzie Lara boi się zabić pierwszego przeciwnika i ma traumę po tym, a 10 minut później #!$%@? z kałacha bez skrupułów do wszystkich.