Wpis z mikrobloga

@Amestris: nie słuchaj tego, że "ten związek skończył się dawno temu" tylko na podstawie tego jednego posta, bo tak naprawdę nic konkretnego nam to nie mówi i przecież nie znamy sytuacji.
Każdy związek ma wzloty oraz upadki i to jest zupełnie normalne. Moim zdaniem, najlepiej będzie jak po prostu szczerze porozmawiasz ze swoim niebieskim i powiesz mu co Cię trapi, wszystko sobie wyjaśnicie, a Ty będziesz wiedziała na czym stoisz.
A
@Amestris: a z czego wzięła się ta obojętność lub nawet niechęć do rozmawiania? Zrobiłaś coś konkretnego?

Ale mimo wszystko uważam jak wyżej, że staranie się o zwiazek nie jest równe jego rozpadowi. To takie czarne scenariusze, a generalnie sporo problemów między ludźmi jest do rozwiaznia. Jeśli się chce, oczywiście.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@blond_lok: tak. Tylko mam wrażenie, że tego się już uratować nie da. Cały grudzień było super, myślałam, że wychodzimy na prostą. Zresztą.. Mniejsza. Mam wrażenie, że mój chłopak mnie już po prostu nie kocha, tylko nie potrafi się go tego przyznać nawet sam przed sobą.
@Amestris: jeśli nie kocha to faktycznie nic nie poradzisz. Z tym, że nie wmawiaj sobie co on może czuć, albo co Ci się wydaje, bo naprawde można się srogo pomylić. Nawet jeśli znasz go długo, to nie siedzisz w jego głowie. Uczucia to nie jest taka prosta sprawa, a jesli coś się złego między Wami wydarzyło to tym bardziej. Jeśli samej Tobie zalezy, to staraj się, ale bez naciskania. Zawsze lepiej