Wpis z mikrobloga

@Sleepypl na mnie się znęcali starszaki w 6 jak poszedłem do 4, czyli na dolny korytarz, ale raz gdy jeden rano był w szkole, zaszedł mi znów drogę, to mu wydupcyłem, pociągnąłem za włosy (może jak #!$%@? za włosy, ale miał do ramion ( ͡º ͜ʖ͡º)) i jego kolega podbiegł nas rozdzielać, potem już był spokój, następnie w 5, gdy były nowe starszaki, przepychali mnie i kolegów,