Wpis z mikrobloga

@maxx92: największy rak w historii jak lekarz nie wywołuje. Przychodzę raz i się pytam na którą (kolejka 5 osób) a pytanie zwrotne "a Pan na którą?" XD Jak się doczekałem to lekarz "myślałem że Pana nie będzie, tyle osób ze wcześniejszą godziną już było". chlew
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 79
@maxx92: polecam prywatna opiekę medyczną - rejestracja przez aplikację, potwierdzenie przybycia przez aplikację - dostajesz numer pokoju pod którym masz czekać, a potem lekarz wywołuje każdego po kolei. Nie trzeba nawet do nikogo się odzywać
  • Odpowiedz
@maxx92: 14h to ja spędziłem na izbie przyjęć w szpitalu, mając skierowanie i będąc jedynym bez żadnej kolejki (,) polska służba zdrowia...
  • Odpowiedz
@Damianooo_421: ja też z kamieniami. a trafiłem tam ze skierowaniem z powodu podejrzenia ostrego zapalenia wyrostka z zaleceniem natychmiastowej interwencji chirurgicznej ( )
  • Odpowiedz
@maxx92: ja chodziłam do przychodni w kolejki po leki dla babci jak miałam 20 lat i nauczyłam się etykiety. Bierzesz na cel najsłabszego typa i pytasz kto ostatni. Jak ktoś się #!$%@? "coś zapytać" to drzesz się głośniej niż najgłośniejsza stara baba, tak zyskujesz szacunek. Jak Ci się spieszy to mimo,że babcia ma się dobrze pokazujesz wszystkie opakowania leków w siatkach jakie masz i mówisz,że biedulka zaraz rypnie. Raz nawet
  • Odpowiedz
@Damianooo_421: o nie, ja tam trafiłem około południa. rano byłem na konsultacji u chirurga prywatnie, gdzie dostałem skierowanie, a potem to już siedzenie do późna w szpitalu i głównie czekanie na nie wiadomo co, bo przecież nie mówią na co i do kiedy, tylko "czekać".
  • Odpowiedz
@eloar: Na to, aby zwolnił się ktoś kto Cię ogarnie. Bo w pierwszej kolejności lekarz SOR ogarnia zatrzymania krążenia, udary, ostre zespoły wieńcowe, urazy wielonarządowe, obrzęki płuc i wiele innych stanów bezpośrednio zagrażających życiu, które trafiają na SOR. Na pytanie "kiedy" też trudno odpowiedzieć. Nawet jeśli jesteś w planach "już za chwilę", nagle przyjeżdża czerwony pacjent i z taką przypadłością znowu odchodzisz na dalszy plan. Do Ciebie potrzeba, prócz sorowca,
  • Odpowiedz