Wpis z mikrobloga

Nie wiem, to ja zawsze zrywałam i się nie przejmowałam w ogóle.


@alma_: chyba właśnie takie podejście u kobiet jest dla mnie najbardziej niszczące psychicznie. Kiedy moja była ze mną zerwała to nie mogłem w to uwierzyć, że dla kogoś jeszcze niedawno byłem coś wart i kimś ważnym a nagle jestem jej totalnie obojętny i traktuje mnie jak powietrze zupełnie mając mnie w poważaniu
@Kerrigan: było ich bardzo niewiele, z perspektywy czasu je dostrzegam, ale ogólnie patent polegał na tym, że przez lockdown na wiosnę 2 miesiące się nie widzieliśmy, a ona zaczęła wtedy planować rozstanie, ale niczego po sobie nie dała znać, bardzo dobrze to ukrywała, robiłem jej potem o to wyrzuty, bo w pewnym momencie na 2 tygodnie przed punktem kulminacyjnym zapytałem wprost czy wszystko w porządku, to okłamała mnie, że tak, a
@Kerrigan: no tak, ale ta kosmetyczka, siłownia i fryzjer to też po części dla kogoś jest, a nie tylko sztuka dla sztuki. Mi by chyba trochę przeszła ochota na dbanie o siebie, gdybym nastawiała się na bycie singlem...
@zxcnnwnw: i tak i nie. Ja mam tak, że jak obniże pewien poziom dbania o siebie to sama sobą zaczynam gardzić xd Ale czasami to kwestia etapu, jak jest potrzeba zamknąć się na pół roku w domu i nie golić nóg, to tak należy zrobić. Nic na siłę.
@Stulejman_Beznadziejny: bo kobiety zawsze znajdą pocieszenie w towarzystwie lub na knadze nowego alvaro, co to za problem aby ktoś się przybłąkał, stąd też nie mają czasu zaprzątać sobie głowy tym co było. Ile razy już przerabiałem temat jaki to byłem ważny w czyimś życiu i nigdy mnie nie zapomni hehe ( ͡° ͜ʖ ͡°)