[NiszczycielDuszyczek]

Witam, ogólnie rzecz biorąc od dłuższego czasu chodzi za mną pomysł rozpoczęcia przygody ze strzelectwem. O ile z samym chodzeniem na strzelnice nie mam pytań, tak jeżeli mi się spodoba, spełnię wszystkie warunki itd przyjdzie mi kupić pierwszą sztukę broni. I tu nasunęło mi się pytanie, czy w ogóle jest sens (jak tak to jaki?) noszenia broni palnej przy sobie na codzień w tym kraju? Cele samoobrony w PL są wręcz skrajne a i tak zwykle użycie broni robi więcej szkody i pożytku (・へ・)

#pytanie #bron #strzelectwo #kiciochpyta

[111000010110001001100011]

@NiszczycielDuszyczek: Nie ma sensu. Noszenie sportowej w celu potencjalnej samoobrony to taki sobie pomysł.

[b.....k]

@NiszczycielDuszyczek:
Jest tanie i jest dużo zawodów gdzie dopuszczają tylko z własną bronia. @NiszczycielDuszyczek

[Polinik]

I tu nasunęło mi się pytanie, czy w ogóle jest sens (jak tak to jaki?) noszenia broni palnej przy sobie na codzień w tym kraju?

@NiszczycielDuszyczek: Nie ma. Mamy to szczęście, że żyjemy w na tyle bezpiecznym kraju, że szansa, na to, że broń palna uratuje nam życie jest na tyle minimalna, że wszelkie uciążliwości i ryzyko z tym związane powodują, że nie warto.
No chyba, że jesteś w grupie podwyższonego

[RobertKowalski]

Nie ma sensu. Noszenie sportowej w celu potencjalnej samoobrony to taki sobie pomysł.

@111000010110001001100011: ... chyba że z dzieckiem do parku idziesz, a tam pitbule z wolnego wybiegu hasają... ¯\_(ツ)_/¯

[NiszczycielDuszyczek]

@Polinik: @111000010110001001100011: @bialyjakbialek: dzięki za odpowiedzi!

[RobertKowalski]

Nie ma sensu.

@111000010110001001100011: ... i do lasu, w lesie też klamka może się przydać, bo debile puszczają pitbule luzem, i zanim właściciel dobiegnie to ty już nogi nie będziesz miał ¯\_(ツ)_/¯

[DoktorVincent]

@NiszczycielDuszyczek: noszę ze sobą broń niemal wszędzie i niemal zawsze. Uważam, że muszę choć nigdy mi się nie przydała i mam nadzieję, że się nigdy nie przyda. Uważam za to że dla "przeciętnego strzelca" jest to zbędne "ryzyko". Musisz pamiętać, że skoro nosić ze sobą broń to naprawdę musisz umieć jej użyć i to w takich zwykłych codziennych sytuacjach. Nawet jeśli ta wiedza ma co się nigdy nie przydać.

[wygolony_libek-97]

@Polinik: właśnie te uciążliwości i ryzyko, głównie po fakcie, z nią związane pokazuje jakim biurokratycznym raczyskiem jest p0lskie prawo o broni i jego interpretacja.

Idealnie pokazująca kim dla władzy jest taki szary cebulak nawet jak uda mu się dostąpić przywileju dostania zgody na własną broń na normalne naboje. Którą de iure posiada (jak to trybson smutno-dobrze określił) tylko po to aby móc do niej nabyć amunicję (╯︵╰,).

[Just666]

@NiszczycielDuszyczek: Jak tylko wiem że muszę wyskoczyć na miasto to noszę ze sobą, np. do kina jak szedłem to też biorę. W mojej okolicy dwie osoby zabili w tym roku już a rok temu jakiś psychol zastrzelił dziewczyne z mojej rodziny (głośna sprawa we wszystkich mediach o tym było). Także z tym bardzo bezpiecznym krajem bym nie przesadzał. Edit# No i najważniejsze tzn cały czas pełny magazynek :)

[Emill]

@Just666 no bo jest bezpieczny.. jakby nie był to zamiast dwóch osób byś miał 20 osób, a o tej dziewczynie nikt w mediach by nie słyszał, bo nie było by to nic szczególnego o czym warto mówić..

[K.....n]

Nie xD. Jeszcze do jakiegoś lasu, może... Tzn nie uważam żeby w naszych lasach było niebezpiecznie jednak jestem w stanie rozumieć takich posiadaczy. Polska jest na tyle bezpiecznym krajem, że wszystko da się załatwić zwykłym gazem lub ewentualną utratą męskości w postaci oddania pieniędzy. Chociaż ta druga opcja jest też dość abstrakcyjna dla zwykłego szarego człowieczka.

Uważam, że Polska jest zajebiście bezpiecznym krajem (w Berlinie po ciemku czułem dziwny niepokój przykładowo, ale

[Pomiot_szatanski]

@NiszczycielDuszyczek:

zwykle użycie broni robi więcej szkody

Nie wiem, co masz na myśli. W Polsce rocznie mamy 500-600 zabójstw, kilka tysięcy gwałtów i tysiące napadów i pobić z różnym skutkiem końcowym, od siniaka do zostania warzywem do końca życia.
MOJE CIAŁO - MOJA SPRAWA - to też wolność wyboru, w jaki sposób się bronić i czy w ogóle chcesz. Nikomu nic do tego, czy czujesz się na tyle pewnie, że wybierzesz

[PolishDoomer]

@NiszczycielDuszyczek: Z tego co wiem nie wolno nosić z nabojem w komorze jak i załadowanej. Więc jeśli ktoś na ciebie leci z nożem z 10m to masz nikłe szanse wyciągnąć broń plus magazynek, załadować i strzelić, chyba że trenujesz konkretnie taką sytuację. Broń nie może być na widoku, więc odpada chodzenie z nią latem.

[d.....i]

@PolishDoomer przeczytaj jeszcze raz ustawę

[PolishDoomer]

@damiiiii: Przeczytałem, to zależy od pozwolenia i okoliczności. Większość na tym tagu chyba ma pozwolenia kolekcjonerskie, potem sportowe, a na końcu może znajdzie się ktoś z pozw. do ochrony osobistej.

[NiszczycielDuszyczek]

@PolishDoomer: Mówiąc o noszeniu broni w domyśle chodziło mi o sportowe, sorka za brak precyzji.

[d.....i]

@PolishDoomer: sport kolekcja to mam wrażenie, że tak pół na pół jest bardziej, ale co do noszenia przez kolekcjonerów nie ma określonej żadnej kary za to. W lecie jak najbardziej da się nosić, ma być po prostu jak najmniej widoczna a nie bezwzględnie niewidoczna dla osób trzecich. To już zostaje kwestia ubioru i co chcemy nosić

[Drobar]

@PolishDoomer: Można nosić załadowaną, z nabojem w komorze.

[Drobar]

@111000010110001001100011: @Polinik @KapelanBrajan Trafia do mnie argumentacja, że żyjemy w bezpiecznym kraju, prawdopodobnie najgorsze, co może się wydarzyć, to utrata gotówko, a statystycznie potencjalne korzyści są na tyle znikome, że na pewno nie rekompensują uciążliwości i ograniczeń wynikających z codziennego noszenia.

A co w sytuacji, gdy to nie Ty, a jakaś osoba trzecia padnie ofiarą napaści w Twojej obecności? Będziesz ją bronił?