[p.....k]

Obejrzałem wreszcie #wszyscymoiprzyjacieleniezyja i mówiąc szczerze mam podobne odczucia jak te, które miałem po "W lesie dziś nie zaśnie nikt".

To jest dobry polski film. Nie żadne arcydzieło czy film dekady, ale takie solidne 6/10 które można obejrzeć (raczej nie z rodzicami) i polecić.

Z minusów no to głównie chyba rola Wieniawy - mam wrażenie, że czuje jaką postać chciał wykreować reżyser, ale jakoś tak za daleko polecieli moim zdaniem. Film ogólnie jest mega dziwny, ale widać że taki miał być. Jest kilka mocno cringowych "scen komediowych", ale większość jednak oceniam wysoko (ofc biorąc pod uwagę rodzaj humoru jaki nam ten film prezentuje). Akcje są bardzo fajnie sklejone, cała intryga trzyma się kupy.

Podobnie jak "W lesie dziś nie zaśnie nikt" oceniałem wysoko jako slashera, tak ten tytuł oceniam wysoko w swoim gatunku, chociaż ciężko mi ten gatunek określić szczerze mówiąc ( ͡° ͜ʖ ͡°) na pewno nie da się tego porównywać z American Pie itd - chyba bliżej temu filmowi do Freddy Got Fingered albo Człowieka Scyzoryka (chociaż fabuła ofc idzie w kompletnie inną stronę). Fajnie, że zrobili dobry film, a nie poszli w stronę jakiejś "typowej polskiej komedii" w stylu Wyjazdu Integracyjnego (chociaż tematyka i rodzaj żartów mocno to sugerują)

Dałbym 7/10 jakby nie pojedyncze głupotki i zmarnowany potencjał głównej (?) bohaterki. Imho więcej się z tego nie dało wycisnąć tak czy siak

#recenzja #film #netflix