Wpis z mikrobloga

@CaptainPuertoRico: @Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: w USA jest trochę inne myślenie niż w Europie. Sport to nie tylko zawodnicy i wpływy z tv, ale tez cała community, budowanie wizerunku poprzez łączenie klubów ze społecznościami, wspieranie niepełnosprawnych, weteranów itd. Wiec jak Kyrie by wrócił i zarażał, to nie tylko obrywa drużyna sportowo, ale tez cała społeczność, która traci zyski z funkcjonowania klubu.

Nawet jak wróci do zespołu, wizerunkowo stracił nie tylko on sam, ale
Przedstaw pracodawcy L4 a potem mu wyślij zdjęcie z imprezy w klubie. Zobaczymy jak długo popracujesz.


@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: Calkiem dlugo. Ja bylem na L4 i pracodawca widzial mnie w kinie, nawet na kawe poszlismy. L4 nie oznacza, ze masz siedziec w domu, tylko masz jak najszybciej dojsc do pelnego zdrowia. Jezeli oznacza to chlanie w klubie do 4 to twoja sprawa, pracodawcy nic do tego.
@miki4ever: xD są różne rodzaje L4, w jednym leżysz w drugim możesz chodzić więc co to za problem iść do kina czy kawe. Ale będąc na L4 chlać nie możesz także bez przesady, chyba że masz w dupie leki i ściemniasz żeby nie chodzić do pracy, wtedy z czystą przyjemnością wyrzucił bym Cię na bruk jeżeli byłbym twoim pracodawcą
@domio111: L4 jest z różnych powodów i pracodawcy nic do tego. Pracodawca może tylko wiedzieć, ze jesteś niezdolny do pracy, a czy masz depresje, grypę czy złamana noge to już kompletnie go nie dotyczy, tak samo nie może cię zwolnić z takiego powodu, co najwyżej zalecić kontrole przez odpowiednie organy państwowe.
Calkiem dlugo. Ja bylem na L4 i pracodawca widzial mnie w kinie, nawet na kawe poszlismy. L4 nie oznacza, ze masz siedziec w domu, tylko masz jak najszybciej dojsc do pelnego zdrowia. Jezeli oznacza to chlanie w klubie do 4 to twoja sprawa, pracodawcy nic do tego.


@miki4ever: Bzdura. Zwolnienie chorobowe owszem nie zawsze oznacza, że masz siedzieć w domu ale na pewno nie oznacza, że masz siedzieć w klubie. Zatrudniam
tak samo nie może cię zwolnić z takiego powodu, co najwyżej zalecić kontrole przez odpowiednie organy państwowe.


@miki4ever: Jako pracodawca jeśli mam podejrzenie, że pracownik kantuje to wysyłam go na komisję zusowską i jeśli wyszło, że naściemniał lekarzowi to leci dyscyplinarka. Proste. Zresztą jako pracodawca mogę kontrolować L4 pracownika.