[tibijski_zielarz]

Dawno, dawno tymu, za siedmioma #!$%@?, za siedmioma zekami, w okolicach Gubałówki,
mieszkał Tomisław Apoloniusz Curuś Bachleda Farel. Jak ten piecyk z dmuchawo. Pewnego
dnia Tomisław wysedł na halę i pomyśloł:
Kruca fuks, dość! Ile można #!$%@?ć łoscypek! Ani to dobre, ani śwarne, a jakie drogie,
#!$%@?! No i sracka murowana. Toć to gołymi łapami ugniotane. Zeby to jesce z krowiego mleka
było. A weź tu odróznij barana łod łowiecki? Stąd ten słonawy posmak. TFU, łohydne! Co te
turysty w tym widzą!
Podcas gdy Bachleda zajadał się łoscypkiem, smród baraniego nabiału niósł się po łokolicy.
Nawet pod wiater #!$%@?ło napletkiem, hej! Bekasy nie wytsymały. Fetor przepłoszył je z terenów
lęgowych. Ryby w Morskim Łoku zdechły, a w Carnym Stawie... Zdechły. Niedźwiedź
Gąsiennica obudził się ze snu zimowego, i łod razu poszedł pod prysznic. Lecz to nie tylko łod
niego tak #!$%@?ło! Niby po kąpieli smród bełta i gówna ustąpił, ale przez to woń łoctówy
stała się jeszcze bardziej nieznośna.
Lecz specyficzny zapach łobudził nie tylko misia. Łobudził tez żądze. Łobrzydliwe,
homoseksualne żądze. Śnieżny Kockodan, przez niektórych nazywany tez Yeti, dostaje
smergla, gdy pocuje woń fiuta, hej! Tak się składo, że łoscypek pachnie tożsamo. Koniec.
#kapitanbomba

[shitman6]

@tibijski_zielarz A gdzie reszta opowieści?

[e.....2]

@tibijski_zielarz: -Dziadku Tomisławie, cemu legendę o śniegowym kockodanie zawsze przerywas w połowie, hej?

[tibijski_zielarz]

@eldoxz12: Co mos na myśli, hej?

[e.....2]

@tibijski_zielarz: -Nie łopisujes swojego spotkania z yeti, hej.

[tibijski_zielarz]

@eldoxz12: Kruca! Skąd wies, że ta historyjka jest ło mnie?

[e.....2]

@tibijski_zielarz: Tomisław Łapolonius Curuś Bachleda Farrel, są niewielkie szanse żeby druga łosoba nazywała się tak idiotycnie

[tibijski_zielarz]

@eldoxz12: GODEJ, CO GODAJO W MURZASICHLE!

[Scybulko]

@tibijski_zielarz: Bestia normalnie żywi się owocami, ale łocet budzi w niej zboczenie. Tamtej nocy zeszła z wierchu na hale wiedziona zapachem rozporka. Nieświadomy nicego Bachleda Farrell zajadoł właśnie syr. Pierwsze razy posły w dupe hej! Little Boy małpy rozdupcył Hirosimę Bachledy. Potem Kockodan założył strapona "Big Ben" i dzwonił jajami o brodę Curusia. Koszmar małpy trwał kilka dni. Bachleda nie chciał puścić. Donosił tylko sprzęty, od których małpie robiły się wielkie

[DorodnyTucznik]

@Scybulko: "Małłłpaaaa ZWARIOWAŁA", Walaszek mówi to z takim przejęciem. To chyba mój ulubiony moment opowieści.

[P.....k]

@tibijski_zielarz: GODEJ CO GODAJOM W MURZASICHLE!

[GrubyKociol]

@DorodnyTucznik: ten cały odcinek to jest opus magnum Walaszka.

[Mr_Trabalski]

Ostatnio przy pracy zdalnej puszczam sobie te maratony co na yt lecą i Bomba to jest majstersztyk. Szanuje Walaszka. Trzeba mieć łeb nie od parady aby to wszystko wymyślić xD

[buczubuczu]

@tibijski_zielarz: nojlepsa łopowieść całego Walaska, hej!

[piecyk_z_dmuchawo]

@tibijski_zielarz: moj ulubiony odcinek