Wpis z mikrobloga

@SameZABAWNEkomentarze: pamiętam jak raz przyszedłem tam troche wcześniej na zajęcia ok 6 rano, a tam na serio namiocik ze zwłokami i policja. To był chyba 2016r. Tyle tylko że to różowa jakaś skoczyła xD
  • Odpowiedz
@KuKumber: jako ciekawostke dodam że wszystkie okna na 9 piętrze były nieotwieralne, ale skubana wbiła do toalety i wygramoliła się przez taki mały, szeroki lufcik. Musiała mieć sporo motywacji ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
https://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,tragiczna-smierc-studenta-politechniki-wypadl-z-okna-budynku-uczelni,wia5-3266-11910.html


@CRJSM: Pamiętam jak uczelnia oświadczyła ze 'dobry chłopak był dzień dobry mówił', a wyskoczył z okna w dzień ostatniego terminu poprawkowego z analizy matematycznej w sesji, jest tego slad nawet w tym artykule: "Chłopak był na V roku budownictwa, miał dobre wyniku w nauce i był lubiany w swoim gronie. "
  • Odpowiedz
@SameZABAWNEkomentarze: To był mój pierwszy dzień na uczelni, na 8 mieliśmy pierwsze zajęcia i po wypadku nie było już śladu. Ot, dzień jak co dzień na politechnice. O samym zdarzeniu dowiedziałem się od znajomego z Wrocławia XD Chyba większość naszych studiów była zdefiniowana tym, że politechnika bardzo sprawanie sprząta tego typu sprawy...
  • Odpowiedz