Wpis z mikrobloga

I w sumie taki wariant byłby chyba optymalny. Choć Lewica, trzeba przyznać, ze swoimi sondażami na poziomie 8-10% przy takim układzie dostałaby mocno po dupie od d’Hondta. Podobnie jak Konfederacja. Blok PO-Hołownia-PSL biłby się z PiSem o wygraną, a oni z Konfederacją byliby zmarginalizowani i mimo wyniku rzędu nawet 10%, posłów mieliby niewielu. Konfederacja w jeszcze gorszej sytuacji

PS. Ale narracyjnie mieliby duże pole manewru. Że tylko my mamy postulaty lewicowe, aborcja, LGBT itd.

#polityka #4konserwy #neuropa #lewica #bekazpisu #konfederacja
źródło: comment_1610364257SYQ15Fa7XW53POldqNuuLx.jpg
  • 9
@rorf46: Nie wiem z której strony. Hołownia nie ma ludzi i KO zdetronizowałoby go na listach. Z PSLem jest znacznie łatwiej, mają mniejsze poparcie, a dinozaury aż tyle głosów nie zdobędą. Hołownia z PSL mógłby liczyć na 16%-20% co daje w większości okręgów 2-3 mandaty i łącznie koło 80. W wariancie z PO, Hołownia zdobyłby pewnie mniej, a nie ma gwarancji że ludzie których wskazał będą w ogóle z nim w
@libek: kwestia ustawienia list. Z najnowszego sondażu wyszło, że Hołownia+PSL= mniej niż 15%, a to dość rozczarowujące. Poza tym dla mnie scenariusz koalicji Hołowni z PSL jest surrealistyczny, tak ogólnie. Hołownia też się od tego pomysłu raczej odcina. Co innego, gdyby do tego doszła PO. Bo generalnie Hołowni od PO niewiele różni.
@rorf46:

"Hołownia podkreślił, że „najtrudniejsze było zmaganie się z zabetonowaną sceną polityczną”. - To poczucie, że jadą na ciebie dwa walce, a ty się musisz jakoś zmieścić między nimi. Z jednej strony walec PiS-u, z drugiej – walec Platformy. To są walce zaprawione w boju, zatrudniające setki ludzi, dysponujące milionami z budżetu, mające swoje media, oczywiście w różnej skali: Platforma ma media sprzyjające jej, a PiS sobie swoje po prostu kupił.