Wpis z mikrobloga

Czy ktoś z was był uzależniony od słodyczy i niezdrowego jedzenia ( fast foody) ? Uzależniony, nie to czy ktoś lubi jeść. Nie wiem jak sobie z tym poradzić juz parę lat codziennie muszę zjeść coś niezdrowego, przez co doszło do otyłości. Jedzenie poprawia mi humor i niweluje smutek. Wiem, zacznij od liczenia kalorii, idz do psychologa już to słyszałem.. Jak wy sobie z tym poradziliście bo problem leży w psychice i nie potrafię z tego wyjść ... Czuję, że to nałóg jak papierosy czy alkohol, który trwa już kilka lat... Zrujnowało mi to życie. Wpadłem w błędne koło - dzisiaj jeszcze zjem wszystko co się da i od jutra już to rzucam, zachowuje się jakbym miał to stracić na zawsze dlatego obżeram się każdego dnia i trwa to codziennie.. Ludzie proszę o pomoc.
#dieta #zdrowie #depresja #odchudzanie #psychologia
  • 8
  • Odpowiedz
@Mamciu94 wydaje mi się, że sam z tego nie wyjdziesz, najlepiej jakbyś poszedł na odwyk czy coś w tym stylu. Jest to poważne uzależnienie tak samo jak papierosy, alkohol i inne narkotyki, a nie wiele jest osób, które ma takie samozaparcie, żeby to rzucić, zacząć ćwiczyć. Nie należy tego ignorować. Jest taki angielski streamer, który w 3 lata, bardzo szybko zrzucił wagę, był dosłownie beczką i po 3 latach wyglądał normalnie. Tu
Kotlet2137schabowy - @Mamciu94 wydaje mi się, że sam z tego nie wyjdziesz, najlepiej ...
  • Odpowiedz
@Mamciu94: Liczenie kalorii raczej nic Ci nie da. Ja jestem uzależniona od chipsow i ogólnie podjadania, ma to dla mnie aspekt psychiczny. I wiem, o czym mówisz, takie oszukiwanie się, że to ostatni raz, złe samopoczucie po zjedzeniu, brak umiaru, itd. Bardzo pomogła mi dieta keto, czyli wyeliminowanie zakazanych rzeczy, ale prawdziwą poprawę poczułam na carnivore, a stosuję to dopiero od 11 dni.

Keto stosuję od 1,5 roku i miałam wiele
  • Odpowiedz
Jak wy sobie z tym poradziliście bo problem leży w psychice i nie potrafię z tego wyjść


@Mamciu94:
Od gimnazjum byłem uzależniony od fastfoodów. W domu zawsze były pieniądze, a że nie lubiłem domowych posiłków to jadłem na mieście.
Dochodziło do 3 kebabów dziennie + przekąski typu czipsy, słodycze. Jeśli jadłem coś w domu to głównie same węglowodany. Potrafiłem zjeść np. 300g samego makaronu, który miał być do zupy dla całej
  • Odpowiedz
@Mamciu94: Jeżeli wiesz, że powinieneś przestać, a jednocześnie nie możesz przestać, to znaczy, że prawdopodobnie masz do czynienia z uzależnieniem. W tym wypadku trzeba zacząć od wyprostowania tego, co dzieje się u Ciebie w głowie. Psychoterapia jest jak najbardziej wskazana. Oczywiście możliwe też, że potrzebne będzie leczenie chirurgiczne.
  • Odpowiedz
Wiem, zacznij od liczenia kalorii, idz do psychologa już to słyszałem..


@Mamciu94: gowno prawda, nikt kumaty ci tak nie powie. Nie sluchaj tych dietetykow z wykopu xd
Jestes uzalezniony wiec tylko trwala zmiana nawykow moze ci pomoc. Mozna jesc zdrowo i smacznie a nie fastfoodowy syf. Zamiast liczyc kalorie zacznij patrzec na ich jakosc. I ogarnij swoje zycie bo jesli glowną przyjemnoscią jest zarxie to cos slabo.
  • Odpowiedz