Wpis z mikrobloga

Ponowna #keto adaptacja, dzień 8/21.


Poranna waga: 76,8kg

MENU
Śniadanie ok. 12.00: Jajka na miękko 3 sztuki, 100g kiełbasy Fuet, pół awokado, ogórek kiszony.
Przekąska ok. 16.00: Kawa z łyżką MCT, garść orzechów laskowych
Obiad ok. 17.00: Łosoś wędzony, kulka sera mozzarella, 2 pomidorki koktajlowe, majonez i UWAGA - pół kajzerki grubo smarowanej masłem.

MAKROSY
B: 102,1
W: 29,3
T: 165,7
kcal: 2016

Aktywność fizyczna: na razie nic, mam nadzieje na spacer wieczorem
Nawodnienie: ok. 3 litry wody w tym pół litra wody z solą i octem jabłkowym.
Suplementacja: cynk, d3+k2, magnez, potas.

PODSUMOWANIE

Dziś bez foty, bo jedyne co gotowałem to jajka na miękko, a reszta produktów była w zasadzie gotowa do spożycia po wyjęciu z lodówki, więc nie ma czym się chwalić. Zamiast foty jedzenia daje więc screena z tabelki do liczenia makro. Czemu? A no temu, że do łososia ZJADŁEM PÓŁ BUŁKI. I to, o zgrozo, pszennej! Zanim podniesiesz lament zerknij w tabelkę - nawet z bułeczką można zamknąć się poniżej 30g węgli. Jasne - pewnie lepiej by było bez bułki, ale... czy na pewno lepiej? Mój tok rozumowania był taki, że jedząc jajka, łososia i mozzarelle, mogę mieć kiepski stosunek białka do tłuszczu, i że to drugie trzeba będzie podbić. Dzięki tej bułce zmieściłem w menu 25g masła, którego samego bym przecież nie zjadł. Z matematycznego punktu widzenia z bułką i masłem wyszło więc lepiej niż bez.

Pewnie, że są lepsze metody na podbicie tłuszczu, a takie proste węgle wywołują skoki insulinowe i w ogóle ww+t w jednym posiłku to tak średnio. Wiem. Po prostu chce pokazać, że jak się ma ochotę, to można zmieścić jakiś grzeszek nawet w restrykcyjnym, adaptacyjnym limicie 30g ww.

Generalnie i tak wyszło dziś ciut za dużo białka, bo 1,3g/kg, ale energia z Tłuszczu to 74%, więc jest OK.

Jeszcze jedna ciekawostka na dziś to poranna waga. Zdziwiłem się mocno, bo wybiło 0,8kg więcej niż wczoraj. Zdaje sobie sprawę z dziennych wahań wagi, ale zwykle różnice są mniejsze. Aż trzy razy wchodziłem i zawsze to samo. Nie mam pojęcia co jest powodem.

Wołam: @uhauha i @nvmm
Tagi: #keto #dieta
ElCiesiel - Ponowna #keto adaptacja, dzień 8/21.

SPOILER

Poranna waga: 76,8kg
...

źródło: comment_1610124462V6SMeZ7lVanB9m0r3tjJ97.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
@Mehatron: Nie rozumiem pytania, ale strzelam, że chodzi Ci o link: https://www.tabele-kalorii.pl

@BarkaMleczna: Wiesz, ja się tu czasem trochę mądrze bardziej niż to wskazane z moim poziomem wiedzy xD Nie no, ogarniam trochę, ale dietetykiem nie jestem.

@Koniec_przegrywania: Tak jak napisała Barka. Ta moja "ponowna" adaptacja to jest taka trochę oszukana, ale na normalnej adaptacji to trzeba wytrzymać bez takich szaleństw jak pół bułeczki. Każde odstępstwo
  • Odpowiedz
@luk04330: Nie codziennie, czasami zapominam edytować ten fragment xD
Ale odpowiadając - to jest trochę szarlataństwo, bo przypisuje mu się MNÓSTWO prozdrowotnych efektów, z których badania zdają się potwierdzać niewiele (ale też ich nie wykluczają). Na pewno zmniejsza poziom glukozy we krwi i reguluje odpowiedź insulinową, przez co jeszcze zmniejsza się uczucie głodu przy przerywanym poście. Ale najszczersza odpowiedź jest taka, że naoglądałem się kiedyś youtubowych keto guru zza oceanu
  • Odpowiedz
@ElCiesiel: Oczywiście nie zapytałem przypadkiem. Właśnie jestem na etapie odświeżania wiedzy o diecie, coś jak Twoja powtórna adaptacja ale ja nadrabiam braki edukacyjne i wpadłem na ten film, który mówi o occie. Pomyślałem, że się podzielę. Jak dobrze Ci robi to oczywiście pij ale w wolnej chwili możesz zerknąć na ten film.
Spojler:

luk04330 - @ElCiesiel: Oczywiście nie zapytałem przypadkiem. Właśnie jestem na etapie...
  • Odpowiedz
@luk04330: tego gościa też oglądałem kiedyś, ale mam wrażenie, że trochę odleciał jak przeszedł na carni i przestałem go klikać. Teraz widzę, że strasznie się postarzał odkąd go ostanio widziałem... wystarczy porównać twarz z miniaturki z tą z filmiku. Nie wygląda to dobrze. Mimo wszystko Looknę później, dzięki.
  • Odpowiedz