Wpis z mikrobloga

Mam takie wrażenie że polskie pokolenie żyjące w czasie wojny było o wiele bardziej ogarnięte zaradne zdrowsze patriotyczne oraz inteligentniejsze od obecnego.
Wymordowanie inteligenci polskiej serio mogło na to wpłynąć?
Mowa o mieszkańcach dużych miast typu Warszawa chociaż na wsiach zdaje mi się że też było w tej materii lepiej.
Z tego co mi babcia opowiadała to wnioskuję że ludzie na wsi dawniej byli bardziej zgodni, towarzyscy, zaradni i przede wszystkim uprzejmi odnoszącym się do siebie w większości z szacunkiem,bez burd,bez pijaństwa..
A rodzice mimo że czasem dali dzieciakowi klapsa to i tak się nimi bardziej interesowali i poświęcali im więcej czasu, mimo że w domu nie było za wiele kasy a dzieci to z 7,8.
Chociaż mogła koloryzować :D

Co myślicie?

#wojna #historia #iq #warszawa #wies #przemyslenia
  • 8
@LonNon Zdrowsze było na pewno, ludzie z pokolenia wojennego jedli zdrową żywność bez konserwantów. Patriotyczne chyba też choć ciężko to stwierdzić bo żadne pokolenie po nich nie żyło w tak wymagających czasach w których walczono o życie i wolność. Czy inteligentne to nie jest takie jednoznaczne w II RP mieliśmy garstkę osób wykształconych i ogrom ludzi bez jakichkolwiek szans na dobrą edukację, coś jak Indie które mają ogarnięte elity ale doły społeczne
Z tego co mi babcia opowiadała to wnioskuję że ludzie na wsi dawniej byli bardziej zgodni, towarzyscy, zaradni i przede wszystkim uprzejmi odnoszącym się do siebie w większości z szacunkiem,bez burd,bez pijaństwa..


@LonNon: Ja znałem stare roczniki tamtego pokolenia i tak było. Zdarzało mi się na wsi, że stare dziadki mówiły nam dzień dobry, zagadywali. Ot, stara kultura. Nowe pokolenia tak nie miały i były bardziej anonimowe. Starzy wszystkich znali, a
hetman-kozacki - >Z tego co mi babcia opowiadała to wnioskuję że ludzie na wsi dawnie...
bez burd,bez pijaństwa..


@LonNon: I wszędzie biegały sobie jednorożce wśród łąk a na niebie co dzień pojawiała się tęcza. Podpytaj dziadków jak to było na weselach na wsi i ile z nich NIE kończyło się #!$%@?ą, ba, zwykłe imprezy w remizach to okazja do obicia komuś mordy była. To że ludzie byli bardziej otwarci i milsi - być może, ale w rzeczywistość lata przedwojenne i zaraz po wojnie to była plaga
Zdrowsze było na pewno, ludzie z pokolenia wojennego jedli zdrową żywność bez konserwantów.

Nie było zdrowsze, było często wzbogacane gorszym syfem niż teraz, była większa śmiertelność dzieci, dodatkowo obecnie niegroźne choroby były śmiertelne (antybiotyki pojawiły się dopiero podczas 2WŚ)

@DonTadeo:
Z tego co mi babcia opowiadała to wnioskuję że ludzie na wsi dawniej byli bardziej zgodni, towarzyscy, zaradni i przede wszystkim uprzejmi odnoszącym się do siebie w większości z szacunkiem,bez burd,bez pijaństwa..


@LonNon: tak zaradni, że przed 2WŚ sąsiad donosił na sąsiada, rzad robił obozy dla więźniów politycznych, a podczas 2WŚ żydzi się sami do gestapo zgłaszali ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jak w każdych czasach byli dobrzy,
@LonNon: „Mam takie wrażenie że polskie pokolenie żyjące w czasie wojny było o wiele bardziej ogarnięte zaradne zdrowsze patriotyczne oraz inteligentniejsze od obecnego.”

To oczywiste. Wystarczy spojrzeć.