Wpis z mikrobloga

@bajajoko: Tylko kto wyszedł z tego starcia ostatecznie górą? Hamilton, którego porażka uczyniła tylko silniejszym i jeszcze bardziej bezbłędnym, czy Rosberg, którego rywalizacja z Hamiltonem wycieńczyła na tyle, że skończył całkowicie wypalony i po sezonie 2016 porzucił motorsport całkowicie?
  • Odpowiedz
@jedlin12: Oczywiście, że


Rosberg dopiął swego, został mistrzem świata Formuły 1 i nikt mu tego nie odbierze. To, że porzucił motorsport całkowicie (a raczej porzucił ściganie się, nie motorsport), wcale nie powoduje że jest nieszczęśliwy w życiu.

Hamilton z kolei... czy stał się silniejszy? No pewnie stał, w końcu takie porażki budują, a raczej nie jest osobą "sportowo głupią", która nie wyciąga wniosków. Zdobył kolejne 4 majstry, jeździ jak maszyna (inna sprawa że jego maszyna jest pryma sort ( ͡° ͜ʖ ͡°)), no i
  • Odpowiedz
@jedlin12: Nie Hamilton stal sie silniejszy, tylko w miejsce Rosberga mercedes wzial drugiego Barrichello, a ze do mercedesa nikt nie ma podjazdu to, se Lewusek latwo zgarnia kolejne majstry
  • Odpowiedz
@Atomus: pierwsza część sezonu to było balowanie przez hamiltona i lekceważenie #!$%@?, kiedy się zorientował że zaraz koniec sezonu to widać co z nim zrobił
  • Odpowiedz
@grett: hamilton nigdy nie odpuszczał, różnie mu po prostu szło, nie jest maszyną. Takie założenie że musi wszystko wygrywać jest bez sensu. Są tory gdzie mu gorzej idzie, różna jest dyspozycja w ciągu roku, a w drugim bolidzie zawsze miał kogoś topowego. Przegrywał ze swoimi partnerami parę sezonów, także nic nowego tyle że tym razem przegrał mistrza.
  • Odpowiedz
@RobertoCecon: A licząc dalej wyniki z poszczególnych wyścigów, Hamilton zawsze wygrywa to starcie - a dodatkowo biorąc pod uwagę jaki ferment siał Fernando, no to... ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz