[KrzLis]

Słuchajcie, bo ja teraz szczerze nie wiem.

Że politycy, artyści i rodziny pań z administracji jednego ze szpitali się zaszczepili poza kolejnością, to źle czy dobrze?

Bo widziałem (także tutaj) masę komentarzy typu "niech się premier najpierw zaszczepi" i sam nie wiem co myśleć...

#koronawirus #szczepionki #covid

[Chrystus]

@KrzLis: Zrozumiałbym, gdyby parę gwiazd i polityków niby tak poza kolejnością się zaszczepili, bo może ludzie zaczęliby bardziej temu ufać. Ale tu już prokuratura powinna zadziałać.
Przypomina mi to próbę wprowadzenia ziemniaków do Europy #pdk

[likantrop42]

@KrzLis: wolałbym żeby zaszczepil się jakiś ratownik czy pielęgniarka czy rodzic wcześniaków (żeby mogli odwiedzić swoje dzieci w szpitalu) zamiast nich ¯\_(ツ)_/¯

[KrzLis]

Przypomina mi to próbę wprowadzenia ziemniaków do Europy

@Chrystus: jakiś skrót dla niekumatych?

wolałbym żeby zaszczepil się jakiś ratownik czy pielęgniarka

@likantrop42: no ja właśnie sam nie wiem. Z jednej strony rozumiem argumenty, że musimy w pierwszej kolejności postawić ochronę zdrowia na nogi.

Z drugiej strony przekonuje mnie też powód, by zwiększyć szansę na wyszczepialność w populacji, która wierzy w plandemię i szczepionki z #!$%@?.

Tak czy inaczej, ci "artyści"

[ms86]

@KrzLis koperkowa afera o 18 dawek, a o 70mln, respiratory czy nepotyzm to jakoś nie krzyczą. Chociaż obserwując ostatnie dni, to większość bardziej obchodzi fakt, ze "kolka podrożała"

Edit:

Tak czy inaczej, ci "artyści" nie mieli prawa teraz się zaszczepić dopóki ludzie z grupy 0 tego nie zrobią.

Jak ma sie zmarnować ta 5 czy 6 dawka z fiolki to niechaj szczepia nią kogo się da

[likantrop42]

@KrzLis: powiem Ci, że znam trochę starszych osób i tweet czy tam post na fejsie Millera czy Jandy by ich nie przekonał, przecież mogli się zaszczepić jak np profesorowie z różnych szpitali w Polsce przed kamerami, byłoby to bardziej w rytmie promocji ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Chrystus]

@KrzLis: Ziemniaki pochodzą z Ameryki Płd. Do Europy dotarły chyba w XVI w. Ale ludzie bali się ich i nie wiedzieli co z nimi zrobić.
I tu pojawia się opowiastka, że jakiś król kazał posadzić ziemniaki na jakimś polu oraz kazał gwardzistom pilnować tego pola, ale pozwalać okolicznym rolnikom "pożyczać" sobie ziemniaki.