@Jarczur: Yeż miałem taką suczkę Norka tylko jej się robiło na werandzie z suszarki do bielizny kocami nakryło na podłogę dywanik i tak do tej 5- ej przesiedziała.
@porBorewicz07: xD no jej się tak z czasem zrobiło, na początku olewała petardy. W Sylwka to rozumiem, wkurza mnie tylko że tydzień przed i tydzień po strzelają ( ͡°͜ʖ͡°)
@PrzewozyLudziMentalnieMartwych: Jakimś super behawiorystą to nie jestem ale moim zdaniem właśnie dlatego pies się boi, bo głaskankiem i przytulankiem pokazuje się mu, że jest czego się bać. Moja albo nie reaguje na petardy albo się cieszy, bo od małego było pokazywane, że nic się nie dzieje specjalnego.
@Jarczur: Ja nie mam tak dobrego serca dla psów. Mam bigla, sześć lat, kiedyś polujący i w tym roku pierwszy raz zaczął panikować na dźwięk petard. Kazałem psu się uspokoić i jako tako trzyma fason, jednak prędzej zacznę nowa tresurę od stycznia niż zacznę się nim opiekować. Mimo to rozumiem i podoba mi się jak ludzie dbają o psy rak jak Ty
@roberto07: to różowa w sumie, podobno dobrze jak ma takie osłonięte miejsce. Nie wiem czy to jakaś wielka opieka i wymaga niewiadomo ile serca :) to tylko koc na krześle.
#smiesznypiesek #sylwesterzwykopem #pokazpsa
Nic tylko się położyć obok i utwierdzać w przekonaniu, że głaskanko i dobre słówka zagłuszą ten jazgot.
Bardzo dobra robota.
Komentarz usunięty przez autora