Wpis z mikrobloga

644 + 1 = 645

Tytuł: Platforma
Autor: Michel Houellebecq
Gatunek: powieść pornograficzna
Ocena: ★★★★★

Moja 70. książka w tym roku.

Niektórzy mówią, że nie ma czasu czytać książek jak się ma dzieci, ale to nieprawda. Można, tylko trzeba wstawać rano. Na tym polega odpowiedzialność.


W tym roku dużo czytałem (średnio 1,5 godziny dziennie) i dużo grałem w gry (bo bardzo je lubię - ukończenie kilku tytułów mogło łącznie zająć co najmniej 200 godzin), a to wszystko łączyłem z pracą, zajmowaniem się bombelkiem i siedzeniem na telefonie na Wykopie i Internecie po ok. 2 godzin dziennie (z tego trudno zrezygnować). W przyszłym roku na pewno przeczytam mniej książek, ale za to ważniejszych (chciałbym wreszcie przeczytać Biblię).

Co do samej książki to trafiłem na nią przypadkowo i zdecydowałem się przeczytać z uwagi na nazwisko autora, które skądś kojarzyłem. Książka opowiada o roku życia 40-letnego Francuza, powoli zbliżającego się do kryzysu wieku średniego i czyniącego pewnie podsumowanie swojego życia. Bohater od lat wiedzie samotne, prawie aspołeczne życie umilane jedynie regularnymi odwiedzinami w burdelach i peep-showach. Pogardza przy tym zachodnim stylem życia. Podczas wycieczki do Tajlandii poznaje 28-letnią pracownicę wyższego szczebla z francuskiej firmy podróżniczej i od tej pory jego życie po raz pierwszy zaczyna nabierać sensu.

Początkowo zapowiadało się na powieść obyczajową o kryzysie wieku średniego, ale w drugiej połowie książki autor odpina wrotki. Treścią książki stają się opisy kolejnych orgii, masturbacji i scen wyuzdanego seksu, w których bierze udział bohater. Niestety przesłania to szerszy kontekst, bo w książce porusza się problem turystyki seksualnej, uciążliwości i niebezpieczeństwa życia w wielkiej metropolii oraz ogólnego zepsucia współczesnego Zachodu. Ostatecznie wychodzi z tego wulgarna lekturka inspirująca się "Nieznośną lekkością bytu" Kundery z dość sztampowym zakończeniem i przerażająco nudną końcówką.

Bardzo spodobał mi się natomiast cytat:

W życiu może zdarzyć się wszystko, a zwłaszcza nic.


Polecam amatorom "365 dni" i tym podobnych lektur poszukujących nieco ambitniejszej treści.

To tyle w tym roku. Udanego nowego roku i mnóstwa przeczytanych książek :)

Wpis dodano za pomocą strony: https://bookmeter.ct8.pl

#bookmeter #czytajzwykopem #ksiazki
Pobierz Dziadekmietek - 644 + 1 = 645

Tytuł: Platforma
Autor: Michel Houellebecq
Gatunek...
źródło: comment_1609403225ZIMuMzU7tjqoce45jqeotV.jpg
  • 11
@pigoku
@Dziadekmietek
Przeczytałem jego jedną książkę i czytając opis tej tutaj mam wrażenie, że wszystkie jego dzieła są pisane na jedno kopyto.
Wyrzutek alienista z problemami egzystencjonalnymi o podłożu seksualnym, jakaś tam fabuła w tle o znaczeniu znikomym, w pewnym momencie coś się dzieje i strony książki zalewa seks i brud, potem sztampowe zakończenie bez głębi, które zostawia suchą szorstkość.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@DrunkMind: może prawdziwa literatura tak ma :-) ci ja się tam znam. A ma to też dobre strony że przeczytasz jedna książkę i możesz się chwalić że znasz tworczosc Houellebecqa.
Btw nie mogę spamiętać ani jak się go pisze ani wymawia...