Wpis z mikrobloga

@maksida: zabawne bo u mnie jest odwrotnie.
Większość osób które znam i które wierzą w jakieś horoskopy, znaczenie snów i inne takie czary mary, można spotkać w każdą niedzielę w kościele xD

Jak ateista uprawia jakieś taroty - trudno, założył że boga nie ma ale coś innego kieruje światem, życiem itd. Nie ma żadnej sprzeczności dla mnie.
Jak katolik czy inny fan podobnych superbohaterów mówi że "śnił mi się sedes -
Trochę to mało racjonalne


@maksida: bo te wiary biorą się z tego samego źródła co wiary w boga - od rodziców. Tu nie ma nic racjonalnego, mama wierzy to najpewniej i jej dziecko
co to znaczy "każdy w coś wierzy"? to utarty frazes, który nie niesie za sobą żadnego przesłania. czym jest to mistyczne "coś"? ja wierzę,


@kernelpan1c: wierzysz w świadomość? Że w głowie człowieka jest magiczna skrzyneczka, która wyrzuca decyzję a nie że każdy objaw twojego życia jest wyłącznie wynikiem deterministycznych reakcji fizyczno-chemicznych w głowie? Naprawdę wierzysz że podejmujesz decyzję? Np. o napisaniu komentarza? A nie że jest to wyłącznie wynik wcześniejszego stanu
wierzysz w świadomość? Że w głowie człowieka jest magiczna skrzyneczka, która wyrzuca decyzję a nie że każdy objaw twojego życia jest wyłącznie wynikiem deterministycznych reakcji fizyczno-chemicznych w głowie?


@Toniejawtedy: nie wierzę w świadomość - jestem pewny jej istnienia dokładnie dlatego, że jest ona potwierdzonym zbiorem zjawisk fizykochemicznych - a jej determinizm, lub jego brak, niczego w tej kwestii nie zmienia

Wierzysz może w prawa człowieka? Że każdy człowiek ma prawo do
@kernelpan1c:

nie wierzę w świadomość - jestem pewny jej istnienia dokładnie dlatego, że jest ona potwierdzonym zbiorem zjawisk fizykochemicznych

Otóż nie. Świadomość zakłada, że zdajesz sobie sprawę z tego, że istniejesz. A to jest niemożliwe, bo żaden z procesów, który zachodzi nie może tego zauważyć, bo jest tylko fizycznym efektem. Jeżeli uważasz, że podejmujesz w życiu decyzje nie mając dowodu że faktycznie decydujesz ty to tylko w to wierzysz.

nie wierzę
@Toniejawtedy:

Otóż nie. Świadomość zakłada, że zdajesz sobie sprawę z tego, że istniejesz. A to jest niemożliwe, bo żaden z procesów, który zachodzi nie może tego zauważyć, bo jest tylko fizycznym efektem. Jeżeli uważasz, że podejmujesz w życiu decyzje nie mając dowodu że faktycznie decydujesz ty to tylko w to wierzysz.


żaden z procesów owszem, wszakże jest tylko i wyłącznie procesem, natomiast suma ich wszystkich sprawia, że jestem świadomy swojej świadomości
@kernelpan1c:

nie zmienia to jednak faktu, że te wybory są moje (lub, jak wolisz - moich reakcji). bo jeśli ja jestem sumą reakcji, a one same mogą istnieć tylko dzięki mojemu organizmowi, to czemu miałbym zakładać, że moje decyzje nie są de facto moje?

Nie są twoje, ponieważ nie ma wyborów, wybór nie może zajść bo nie ma świadomego obserwatora. Jeżeli nie wierzysz, że w twojej głowie dzieje się coś magicznego