Wpis z mikrobloga

@Izdeb: Ja widzę DLC trochę inaczej ale to ciężkie do zrealizowania.

Przeżyć historię inną postacią np Panam, w trakcie historii poznajemy V - i nasze spotkanie toczy się tak jak rozegraliśmy w wątku głównym z takimi szczegółami jak strój jaki mieliśmy na misji, broń, jak się zachowaliśmy i etc. V wyjeżdża zostawia Panam na jakiś czas i znowu się spotykamy itd itd.

Niestety jest to ciężkie do zrealizowania gdyż tylu ilu
@Izdeb: z jednej strony może i fajne, ale opieranie całego DLC na tym to byłby trochę odgrzewany kotlet z wiedzmina. Liczyłem trochę na to, że Ciri albo pan lusterko pojawią się gdzieś jako NPC w nieosiągalnym miejscu jako taki smaczek, ale wprowadzanie questów z nimi, albo możliwość porozmawiania to imo kiepski pomysł.