Wpis z mikrobloga

Dzisiaj dzwonię do serwisu naprawy sprzętu RTV, bo zostawiłem u nich słuchawki gamingowe w zeszły czwartek. Tylko wymiana jacka. Sam gościu twierdził, że 10 min roboty i za godzinę moge po nie być jak zadzwoni. Nie zadzwonił. Dzisiaj mnie informuje, że nie są jeszcze zrobione, ale właśnie się za nie zabiera i moge być po 15:00. Przyjechałem po 15:00 chce odebrać swoje słuchawki. Mówią, że są zrobione i ich zaczynaja szukac. Znaleźli identyczne jak moje, ale się okazało, że to kogoś innego. Po dalszych poszukiwaniach się zorientowali, że wydali moje słuchawki komuś innemu. Przez pół godziny do niego dzwonili i się nie odzywał. Tak naprawdę nie mam gwarancji czy ktoś nie będzie ich używał przez ten czas. To trochę obrzydliwe, że może jakiś brudas będzie miał na swoich uszach moje słuchawki i będzie pluł jakimś jedzeniem na mój mikrofon od tych słuchawek. Nawet jeżeli mi je zwrócą to moge coś z tym zrobić na ten moment? Jeżeli nie skontaktują się z nim to co w takiej sytuacji? #prawo #gry #naprawa
  • 4
Znaleźli identyczne jak moje, ale się okazało, że to kogoś innego.

To trochę obrzydliwe, że może jakiś brudas będzie miał na swoich uszach moje słuchawki i będzie pluł jakimś jedzeniem na mój mikrofon od tych słuchawek.


@mosquera: Miałeś w rękach słuchawki owego "brudasa". Były #!$%@? czy czyste jak twoje?