Wpis z mikrobloga

@cluiv: no to wiadomo, ze jak chce się odłożyć na mieszkanie to trzeba trochę przycisnąć, tylko jeśli masz możliwość zarobienia tej samej forsy, a mieć znajomych pod ręka to może lepiej w polsce, chyba ze znajomi cię zmusza do wydawania kasy :D
@cluiv: Ja jeżdżę 300km do pracy ale ja mam różnice pomiędzy 4,5k pln a 3k € a nie taka sama prawie stawka. Wolałbym mniej pracować w januszexie i siedziec na miejscu niż jechać za granice gdzie więcej nie zarobię
W De przeżycie mnie z 300€ kosztuje (żarcie + paliwo). Właściwie będąc samemu nie ma na co kasy wydawać. Robota zwykle spokojna i bardzo nudna. Szans na awans żadnych bo to przez agencje praca. Mój słaby niemiecki nie robi nikomu problemu, kieras i większość ludzi w robocie w porządku (kiedyś już robiłem w tym helmutexie). Najgorsze jest, że po robocie nie ma do kogo gęby otworzyć. W weekendy straszne nudy. Normalnie to