Wpis z mikrobloga

Przy okazji dymu wokół niedorobienia i niespełnionych obietnic wokół cyberpunka wychodzi także patologia konsol. Sorki, ale studio musi wydawać jakieś oświadczenie, żeby $ony i m$ zgodziły się na refundy. Ogólnie ms i s dopuścili tego cyberbuga na konsolę i wszystko przeszło certyfikację, a teraz nawet się nie przyznają, że sami klepnęli to i dopuścili do sprzedaży. Najlepsze sony wycofało grę z sprzedaży na psstorze, a ich ex Days Gone to była taka bugfiesta za którą nie mogłeś dostać zwrotu.

Życzę sobie i wam, żeby w tej generacji gdzie cena za tytuł ma wynosić 350zeta konsolowi giganci wprowadzą wreszcie jakąś prokonsumencką politykę dotyczącą zwrotów produktów niespełniających oczekiwania. I oczekuję, że certyfikacja rzeczywiście coś będzie znaczyć.
#cyberpunk2077 #gry #xbox #ps5
  • 35
@Maneharno: bugi w Days Gone były dalekie do tego co się dzieje/działo z Cyberpunkiem i gra się nie crashowała co godzinę i przede wszystkim była grywalna nawet na PS4 Fat czego o CP2077 nie można powiedzieć.
A co do certyfikacji MS i Sony to CD Projekt obiecało im, że Day0 Patch załata większość bugów i że gra będzie grywalna na konsolach. Tutaj każdy dzień się liczył, a Sony nie było w
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Maneharno: dla mnie w cb 2077 nie chodzi o bugi. Ja się nie spotkałem z takim który by mi zepsuł rozgrywkę całkowicie, lub wyciągnął z immersji. Bardziej mnie śmieszyły.

Wkurzające bardziej jest to jak ta gra chodzi i w jakiej rozdziałce. Jakby płynniej chodziła i doczytywała normalnie tekstury to może by nie było takiej afery. Ale z drugiej strony refundy powinno się dać zrobić powiedzmy max do 2h spędzonych w grze.
A co do certyfikacji MS i Sony to CD Projekt obiecało im, że Day0 Patch załata większość bugów i że gra będzie grywalna na konsolach.


@Cinkito: czyli nawet tego nie sprawdzali, bo powiedzieli im, że działa. Super
@Maneharno: a powiedz mi kiedy to mieli zrobić? Ani Sony ani MS nie były zadowoleni z jakości produktu, CD Projekt obiecał, że dowiezie. Co mieli zrobić? Ten Day0 patch pewnie pojawił się kilka godzin czy może dzień przed premierą, nie jesteś w stanie przejść i sprawdzić całej gry w kilka godzin. To CD Projekt #!$%@?ł i następnym razem takiego kredytu zaufania już nie dostaną. Weź pod uwagę, że CD Projekt mimo
a powiedz mi kiedy to mieli zrobić?


@Cinkito: nie dopuścić do sprzedaży w ich sklepie, a nie dawać certyfikację wadliwego produktu. Jeśli projekt przeszedł ich certyfikację znaczy, że spełnia ich wymagania. Proste... Certyfikacja ma na celu chronić konsumenta, a dodając do tego zerową politykę zwrotów produktów niespełniających oczekiwań jest jedyną.

Redzi spieprzyli, ale to nie broni zachowania m$ i $ony, które teraz starają się zmazać swoje winy i udawać, że ich
@Cinkito: no i to sony i microsoft odpowiadają w dużym stopniu za to co jest w ich sklepie. Zwroty pudełek to nie do nich, ale jak ktoś kupuje cyfrowo u nich w eshopach to oni wystawiają produkt i ta certyfikacja potwierdza, że przeszedł kontrolę. Jak w sklepie kupisz przeterminowane mleko to też chcesz zwrot kasy od sklepu, a nie dzwonisz do spółdzielni mleczarskiej.
może chodzi o to, że z Days Gone nikt nie robił rewolucji jeszcze przed premierą, a z Bend Studio mesjasza? Cedepom odbija się czkawką ich hajpowy marketing i bazowanie na psychopatycznych fanbojach


@the_good_guy: tak cdp obiło z marketingiem, ale to cały czas nie zmienia faktu, że certyfikacja w psstorze to nieśmieszny żart i polityka zwrotów to coś co powinno być standardem, a nie wyjątkiem. Cyberpunk zwrócisz, bo jest dym, ale jak
@Maneharno: to też fakt. problem monopolu. byłoby fajnie, gdyby dystrybucja cyfrowa na konsole też szła niezależnymi kanałami, no ale to chyba będzie możliwe tylko wtedy, gdy ew. dojadą ich jakimiś regulacjami antymonopolowymi
@Maneharno: no i zarówno Sony jak i MS zwracają pieniądze za produkt, który został w ich sklepie zakupiony. Na początku były problemy, ale koniec końców jedni i drudzy to robią, takich decyzji też się nie podejmuje z dnia na dzień. I jasne, Sony i MS święci nie są, mogli sprawdzić produkt, ale więcej winy leży po stronie CDP i jakaś część winy leży też po stronie graczy. Gdyby nie ten owczy
no i zarówno Sony jak i MS zwracają pieniądze za produkt, który został w ich sklepie zakupiony.


@Cinkito: no i bardzo dobrze. Problemem nie jest to, że zwracają, tylko to, że to jest #!$%@? wyjątek, a nie standardowa praktyka.

Mimo wszystko ja się nie dziwię, że Cyberpunk trafił do MS Store i PS Store, bo jak napisałem, gdyby to oni wymusili na Redach kolejne przełożenie premiery to byłby ból dupy jakiego
no i bardzo dobrze. Problemem nie jest to, że zwracają, tylko to, że to jest #!$%@? wyjątek, a nie standardowa praktyka.


@Maneharno: a czemu mieliby zwracać? Ktoś Cię zmusza do kupowania produktu w ciemno? Moim zdaniem zwroty za CP2077 mają sens tylko w przypadku konsol PS4 i Xbox One, gracze są sami sobie winni, że kupują w ciemno produkty. Sam czasem zamawiam jakieś planszówki w preorderach i co, jak mi się
Gry, filmy, muzyka nie podlegają zwrotom bo nie za bardzo jest możliwe żeby było inaczej. Jak to sobie wyobrażasz?


@Cinkito: Tak, nie podlegają. Steam najwyraźniej nie istnieje ( ͡° ͜ʖ ͡°) iTunes czy Amazon też (gdzie można zwracać muzyke, apki czy filmy).
tworzą gry zawieszające sprzęt, kompletnie niegrywalne na start, z jeszcze większą ilością błędów i brakami niż Cyber


@L3gion: pokaż grę od którejkolwiek z tych firm, która wyszła w tak złym stanie jak CP2077 i się #!$%@? co godzinę xD Plus zero optymalizacji pod starsze konsole, spadki do 13 FPSów.

@L3gion: no Steam jest wyjątkiem, ale to też wynika z tego, że Steam jest w stanie zweryfikować, że w dany tytuł
a czemu mieliby zwracać? Ktoś Cię zmusza do kupowania produktu w ciemno?


@Cinkito: każdy zakup online jest zakupem w ciemno. Oglądanie gameplayów no spoko, ale po co wtedy grę kupować?

Sam czasem zamawiam jakieś planszówki w preorderach i co, jak mi się nie spodoba, albo okaże się, że gra jest nieudana to mam płakać o zwrot pieniędzy


@Cinkito: no i jak zamówiłeś preorder planszówki i okazało się, że przyszedł z
: no Steam jest wyjątkiem, ale to też wynika z tego, że Steam jest w stanie zweryfikować, że w dany tytuł nie grałeś albo grałeś bardzo krótko. Jak kupujesz grę, film, muzykę na płycie to sklep tego nie jest w stanie zweryfikować.


@Cinkito: ale to ty piszesz o zwrotach cyfrowych, czy wersjach pudełkowych. Bo oczywiste jest, że produkt rozpakowany nie jest już produktem pełnowartościowym
Jak kupujesz grę, film, muzykę na płycie to sklep tego nie jest w stanie zweryfikować.


@Cinkito: Ale przecież tu rozchodzi się o dystrybucje cyfrową, nie fizyczną. Poza tym fizyczna też jest do zwrotu i przyjmuje ją sklep. Bez problemu zwracałem takie rzeczy w np Empiku.
ale jakoś mnie strasznie nie boli, że tego nie ma. Po prostu muszę myśleć co kupuję, a nie robić z siebie sierotę co nie potrafi wejść na jutuba i zobaczyć gameplay z gry czy mi się spodoba.


@Cinkito: Tej logiki to już w ogóle nie pojmuje xD Korpo robi coś nie do końca fajnie a ty wychodzisz i mówisz
"HEHE FAKTYCZNIE JESTEM GŁUPIUTKI I POWINIENEM MYŚLEĆ W 120% PRZED ZAKUPEM, DZIĘKUJE
każdy zakup online jest zakupem w ciemno. Oglądanie gameplayów no spoko, ale po co wtedy grę kupować?


@Maneharno: ale ja nie mówię o oglądaniu playtrough całej gry, tylko o zobaczeniu fragmentu rozgrywki jak wyglada mechanika, jak się gra, co to w ogóle za pozycja itd. Żeby właśnie nie kupować w ciemno tylko wiedzieć czego od gry mogę oczekiwać.

no i jak zamówiłeś preorder planszówki i okazało się, że przyszedł z wadą
czy Cyberpunk w jakikolwiek sposób jest niekompletny? Jesteś w stanie grę odpalić, przejść ją (szczególnie na PC czy na nowych generacjach). Zasadniczo produkt sam w sobie został dostarczony i sklep swoją działkę wykonał.


@Cinkito: nie, nie wykonał. CP dostał certyfikację, a nie powinien i zasadniczo produkt został dostarczony, to dlaczego wycofano go z sprzedaży i pozwolono łaskawie na zwrotu.

System zwrotów i wartości refundów jest różny, tak czy siak to dobra
@Maneharno: To porównanie jest mocno nie na miejscu.

Jak w sklepie kupisz przeterminowane mleko to też chcesz zwrot kasy od sklepu, a nie dzwonisz do spółdzielni mleczarskiej.

Bo to nie 'spółdzielnia mleczarska' dostarczyła zepsute już mleko do sklepu, tylko sklep swoją niedbałością sprawił, że to zepsute mleko było na sklepowej półce. W zasadzie wszystko co chciałem w tym temacie napisać napisał już Cinkito. Czy praktyki konsumenckie firm Sony i Microsoftu są
@Maneharno: tylko Steam też Ci nie zwróci hajsu jak gra jest zabugowana jeśli to jest jedyny powód. A osoby, które domagają się zwrotów to rzadko są osoby, które odpaliły grę na pół godziny albo jej nie odpaliły w ogóle tylko w większości to są osoby, które już dobrych X godzin przy grę spędziły, przekonały się, że się nie da nią grać i chcą zwrotu pieniędzy.

Pozwolono ze względu na gównoburzę jaka
Czemu to ja mam oddawać hajs i użerać się ze zwrotami (produktu, który normalnie zwrotowi nie podlega!) od tysięcy niezadowolonych klientów, skoro to nie ja #!$%@?łem sprawę a producent?


@Ryszardzislaw: bo to ty wystawiasz ten produkt na swojej półce narzucając marżę i mając swoje własne praktyki certyfikujące dany produkt. Gdyby nie było praktyki certyfikacji, to jeszcze okej(kijowe działanie można odciążyć), ale jak produkt przechodzi twoją certyfikację, by trafić do sprzedaży u
tylko Steam też Ci nie zwróci hajsu jak gra jest zabugowana jeśli to jest jedyny powód


@Cinkito: zwróci ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja bronię MS i Sony, bo mam świadomość, że oni tutaj gówno mogli zrobić, nie w przypadku gry na którą czekały miliony ludzi od lat.


@Cinkito: mogli po prostu przestrzegać swoich certyfikacji, chyba, że są takie gównianie o czym pokazuje wiele zbugowanych premier. No
zwróci ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Maneharno: no dlatego Cyberpunka na Steamie wszyscy zwracają. A nie czekaj, jednak nie. Chciałym to zobaczyć jak po kilkunanastu godzinach w grze Steam zwraca hajs bo są bugi.

mogli po prostu przestrzegać swoich certyfikacji, chyba, że są takie gównianie o czym pokazuje wiele zbugowanych premier. No to faktycznie, nic nie mogli. Dobrze, że ta generacja zwiększa cenę do 350 więc z pewnością
@Maneharno: Tyle, że Sony i Microsoft dają te certyfikaty na podstawie opinii max kilkunastu zatrudnionych u nich osób, które przetestowały dla nich tą grę. A myślisz, że te kilkanaście osób wyłapie tyle błędów i bugów co kilkaset tysięcy graczy? Oczywiście, że nie. Według tych kilkunastu osób gra mogła być grywalna - bo w zasadzie jest. Mimo wielu błędów technicznych utrudniających rozgrywkę - możesz przejść ją całą. To, że nie sprostała oczekiwaniom
no dlatego Cyberpunka na Steamie wszyscy zwracają. A nie czekaj, jednak nie. Chciałym to zobaczyć jak po kilkunanastu godzinach w grze Steam zwraca hajs bo są bugi.


@Cinkito: ale zapoznaj się z polityką zwrotów na Steamie. Nie zwrócisz po kilkunastugodzinach, ale jak odpalasz grę i widzisz masę bugów i techniczną kupę to masz pewność kasy na koncie. Nie musisz grać kilkunastugodzin, by zobaczyć, że gra to jest kupa.

bardzo wygodnie sobie
Idź może na jutub zobacz jak ktoś gra. I tak życzę ci, by w tej generacji mogłeś po prostu cieszyć się praktykami prokonsumenckimi.


@Maneharno: ale ja nie patrzę jak ktoś gra tylko patrzę jak wygląda gra i jakie ma mechaniki żeby jej nie kupować w ciemno. Czasem nawet trailery czy gameplaye przedpremierowę są do tego wystarczające ale to już od tytułu zależy.

bugi zawsze będą. Gorzej jak gra nie chodzi płynnie
Certyfikacja gry nie polega na szukania błędów, crashy czy problemów z performancem.


@Cinkito: czyli na konsolach jest gorzej niż myślałem. Z mojej wizji słabych praktyk prokonsumenckich, wychodzi na to, że nie ma żadnych. Bo $ony i m$ jedynie sprawdza czy dev nie zostawi furtki do grzebania w systemie. No to jeszcze bardziej #!$%@?...
To na jakiej podstawie oni wycofali co jednak brickuje konsole?

Może ta generacja coś zmieni. Oby
@Maneharno: ale niczego nie wycofali. Gdyby grę wycofali to nie działałaby nawet wersja pudełkowa. Gra jest normalnie dostępna, tylko nie w sklepie MS i PS Store, a zrobili to zapewne dlatego, że nie chcieli się użerać ze zwrotami. To nie jest wygodne ani dla Sony, ani dla MS żeby zmieniać politykę dotyczącą refundów ze względu na 1 tytuł. Kto wie, może teraz gracze będą sie domagać zwrotów przy innych grach, może
Ale to pewnie też jest wina MS i Sony, że nie kazali CD Projektowi wysłać kopii na PS4/Xboxa do recenzentów.


@Cinkito: nie to wina cdpu, ale sony i ms mieli dostęp do tych produkcji.

Co więcej uważam, że to byłby niebezpieczny precends właśnie z tego względu, bo pozwoliłby na bardzo wygodne blokowanie gier nielubianych twórców


@Cinkito: to bardzo zdrowe rynkowe podejście, a nie precedens. Sklepy, a pss i tak blokują,
@Cinkito: a temat refundow wraca co jakiś czas i cp tak jak przy okazji no man sky pokazuje jak bardzo ten system jest potrzebny na konsolach. Nie ma lepszej okazji niż wprowadzanie go wraz z nową generacją.
nie to wina cdpu, ale sony i ms mieli dostęp do tych produkcji.


@Maneharno: Sony i MS nie zajmują się recenzjami, a sam CD Projekt nie pozwolił na recenzje gry z PS4/Xboxa. Co niby mieli zrobić? Dać gre jakimś recenzentom czy nawet samemu napisać recenzję: uwaga, gra jest słaba i ma masę błędów? No to nie jest ich zadanie.

to bardzo zdrowe rynkowe podejście, a nie precedens. Sklepy, a pss i