Wpis z mikrobloga

Jeżeli myślicie, że to fake, to moglibyście się zdziwić. W zamierzchłych czasach gimnazjum (nie jakieś elitarne jak z amerykańskich filmów o Ivy League, ale z progiem punktowym, więc raczej zdolni uczniowie) na zajęciach z języka polskiego, przez 2 tygodnie uczyła nas praktykantka. Z wyglądu i zachowania uber patusiara. Rzucała do nas niewybrednymi tekstami typu "twoja stara", "z takim ryjem nie poruchasz" i najlepszy, nawet całkiem błyskotliwy jak na jej umysł - "chcesz
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 35
@gajor: True, praktykanci to czasem była uber patola. U nas w gimbie przychodził praktykant z plastyki który był ewidentnie wystrzelony jakimiś prochami ale stawiał piątki i nie kazal nic robić, więc nikt go nie #!$%@?ł.
  • Odpowiedz