Wpis z mikrobloga

`18
#nothingbutdreampopdecember #godelpoleca #muzyka #dreampop

Ride - Mouse Trap

playlista - nothing but dream pop december - edycja 2020

piąteczek.
także śmiałym rykoszetem po wczorajszym zamulaniu - zmiana kursu. to czas by zapomnieć kim jesteśmy służbowo, a przypomnieć kim jest się naprawdę. zatem #!$%@? szugejzerem.

mam nadzieję, że nie trzeba już nikomu mówić, że debiut Ride w zestawieniu z ich drugą płytą prezentuje się niezwykle mizernie? spoko, sam również stosunkowo niedawno należycie doceniłem pasję bijącą z Going Blank Again i nie mam najmniejszych wątpliwości, po której stronie sporu teraz stanąć.
Nowhere z perspektywy czasu fatalnie się zestarzało, to takie flaki z olejem wylane do mułowatego morza, nudne jak taki jeden "plażowy domek". a z jakiegoś powodu wspomniane Nowhere jednogłośnie stawiano obok i wymieniano jednym tchem z największymi dokonaniami shoegaze'u. kuriozum. jednak dobrze widzieć po latach, że drugi album anglików, opakowany w cudaczną ale świetną okładkę, wyrósł na jeden z najjaśniejszym punktów wyspiarskiej alternatywy. (żeby nie było, debiut też lubię, ale trzeba wytworzyć kontrast cnie)

na koniec w ramach podsumowania - mało który zespół tak rozumnie przetapiał struny na przyswajalne dźwięki. mało który z tych hałasujących bandów, które wszyscy lubimy, którym nabiliśmy kiedyś milion odtworzeń na lastfm, łoił w taki sposób jak Ride na Going Blank Again. mało który robił to na takiej prędkości, częstotliwości, zagęszczeniu i z tak ujarzmionym rozmachem. aż ciężko było wybrać jeden ulubiony track z tej płyty, ale padło na marzycielsko rozbrykane, zagrane na jednym wdechu Mouse Trap. w piosence padają tylko cztery wersy, a reszta to wybuchowa mieszanka chemicznych reakcji i empiryczne zapracowanie na własną nazwę. bo ten spływ oleistych ścian dźwięku, to rzeczywiście "PODRÓŻ". podróż bez konkretnie obranego celu. zdawałoby się, że to tylko pięciominutowy test wzmacniaczy, nagłośnienia, trening kondycyjny dla pałkarza i sprawdzian refleksu basisty... ale jak mawiają najmądrzejsi tego świata - to sama podroż jest celem.

KurtGodel - `18
#nothingbutdreampopdecember #godelpoleca #muzyka #dreampop

Ride -...
  • 2
@KurtGodel: Cudna jest ta okładka ( ʖ̯) Od Ride się strasznie odbiłem. Zupełnie mi to Nowhere nie podeszło i dziwiłem się, że jest zaliczane do świętej trójcy szugejzu obok Souvlaki i Loveless, ale wygląda na to, że muszę im dać drugą szanse bo ten wałek brzmi sztosik ( ͟ʖ)