Wpis z mikrobloga

Trzy lata temu wsadziłam w taką super szeroką i niską doniczkę. I nic z nim nie robiłam poza podlewaniem. A to coś uschło, a to wypuścił... I wiosną tego roku stwierdziłam, że koniec tego dobrego i go wykopałam. To był największy i najbardziej imbirowy imbir na świecie. W sklepie to nie ma nawet co szukać takiego. Muszę to powtórzyć :D
  • Odpowiedz