Wpis z mikrobloga

@Sonia_Zwierzynska: Wziąłem zgodna sumę + kilka drobnych, dokumenty itd. zostawiłem w aucie. Wbiłem jakieś 5po, kasa na stół, szybki prysznic i jazda. Potem prysznic i do domu, w aucie byłem jakieś 5po więc równa godzina wliczając prysznic. Dostałem buziaka na pożegnanie, ale w trakcie czy można to zależy od laski. Jakieś 3 osoby nie zauważyłem, może ktoś siedział, ale na pewno tego nie odczułem.
@miskaczo: No pewnie to
  • Odpowiedz
@Nano22: jo tylko wiesz że to jest krótkotrwałe rozwiązanie problemu? prostytutka nie da ci poczucia wewnętrznego spełnienia, jedynie zaspokoi Twoje zwierzęce instynkty, jej urok i zachowanie wobec Ciebie spowodowane jest tym żebyś do niej wrócił raz jeszcze i znowu wyłożył kasę na stół, a Twój mózg odbiera to że jesteś dla niej kimś ważnym dlatego tak się dobrze czujesz, ona osobiście ma Cię w #!$%@?, to jest dla niej biznes
  • Odpowiedz
@taksanski_widelec: ale o co chodzi z wewnętrznym spełnieniem? Wiem przecież, że taki gest jak danie buzi na do widzenia było po to bym dobrze ją zapamiętał i może wrócił. Mi samo spotkanie dodało pewności siebie i po prostu odblokowałem sobie w głowie pewne rzeczy.
  • Odpowiedz
@Nano22: pytania techniczne bardziej :D
1. czyli 'po' również możesz skorzystać z prysznica, ale musisz wyrobić się w tej wykupionej godzinie?
2. bierzesz ubrania ze sobą pod prysznic i wychodzisz rozebrany, czy ubrany? U divy w pokoju się rozbierasz, później znów ubierasz, idziesz pod prysznic i znów ubierasz? :D ? jak to jest po kolei? :D
3. nie obawiasz się, że dostaniesz gazem/paralizatorem/bejsbolem od alfonsa z pokoju obok?
4 -
  • Odpowiedz
@smallboobslover: sorki, że tak późno
1. Tak
2. Ja wyszedłem ubrany i ciągle ubrania miałem przy sobie, pewnie można wyjść na goło jak chcesz xD po akcji już w samych gaciach z ubraniami w ręce poszedłem się umyć.
3. Raczej było by to bez sensu, w końcu jestem klientem xD
4. Tylko zgodną kasę miałem w portfelu+jakieś grosze, tel też miałem, ale tak pisałem ciągle ubrania miałem na oku.
  • Odpowiedz