Wpis z mikrobloga

Miraski. Bardzo lubię robić piccę i wychodzi na to że znajomym bardzo smakuje. Zauważyłem że jeden sąsiad na osiedlu czasem sprzedaje kurtoszkołacze i nie wydaje mi się by spełniał wymogi sanepidowskie, więc wpadłem na pomysł że sam też od czasu do czasu chętnie za jakieś symboliczne 10zł zrobiłbym kilka/kilkanaście picc na sprzedać sąsiadom. Pytanie brzmi - jak dużą karę mogę dostać w razie gdyby ktoś życzliwy zgłosił mój proceder do odpowiednich służb?
Wiem że też sporo osób robi ciasta w domu na sprzedaż i też raczej nie przejmują się kontrolami, ale ja jednak wolałbym wiedzieć co mnie ewentualnie może czekać.
Sprawdziłem oczywiście w internetach jakie są kary ustawowe, ale bardziej pytam jak to wygląda w rzeczywistości jeżeli ktoś z takim czymś się spotkał.

#gastronomia #sanepid #kiciochpyta #gotowanie
  • 2