Wpis z mikrobloga

Nigdy bym nie pomyślał, że na wypoku będę prosił o rady związane z #zdrowie no ale w sumie w innych tematach często otrzymywałem tutaj dobre tipsy więc czemu by nie spróbować... Otóż sprawa wygląda tak, że od kilku dni odczuwam praktycznie cały dzień dym (chyba) tytoniowy. Nie jest on jakoś bardzo intensywny, może jakieś 3-4/10 ale mnie bardzo irytuje ponieważ nigdy nie paliłem fajek i nienawidzę tego smrodu. W czasach #covid19 pierwsza myśl to wiadomo jaka jest, w poniedziałek zadzwoniłem do przychodni, powiedziałem jak sprawa wygląda, kobitka mówi zrób se pan test na #koronawirus chociaż to raczej nie będzie to ale coś wykluczymy. Wymaz pobrany tego samego dnia, wynik chwilę przed północą - negatywny. Wczoraj przychodnia oddzwoniła, kobita mówi "no to nie koronawirus, trzeba czekać może samo przejdzie", ja na to może by zrobić testy na przeciwciała bo czytałem, że niektórzy ludzie mają takie powikłania na co lekarka, że można ale jeszcze nie teraz, bo za wcześnie. Jak nie przejdzie w ciągu 10 dni wypisze mi skierowanie do laryngologa. Nie będę ukrywał, że mnie to martwi bo może to być również oznaka jakiś problemów neurologicznych. I tutaj pytania: może ktoś z Was lub Waszej rodziny miał takie dziwne jazdy? Czy miało to związek z koroną? Co mogę jeszcze zrobić?
Potencjalnych śmieszków, którzy będą pisać, żebym się mył pragnę poinformować, że robię to regularnie ( ͡° ͜ʖ ͡°). Dodam, że ten smród czuje zarówno w mieszkaniu, w samochodzie, w pracy czy teraz nawet jak byłem u rodziców na wsi...
#kiciochpyta #medycyna
Aha jeszcze jedno: nie mam absolutnie żadnych innych objawów, nie wiem też o bezpośrednim kontakcie z zakażonym w ostatnim czasie. Wcześniej na koronę nie byłem badany, bo nie było jakichkolwiek podejrzeń
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mariusz5891: A może wynajmujesz mieszkanie i były tam już meble, łóżko, dywan itp. i ktoś tam wcześniej palił? I w okresie grzewczym to się zaczęło nieco uwalniać? Albo sąsiad jara gdzieś w kiblu i przez jakieś kratki wentylacyjne czy coś? Istnieje taka opcja?
  • Odpowiedz
@Sanus7: Nie, to moje mieszkanie. Na początku myślałem, że sąsiad jakiś popala do komina wentylacyjnego bo nie chce mu się stać na balkonie jak jest zimno, ale mam takie samo odczucia w aucie, w pracy i w domu rodziców więc to nie ten trop
  • Odpowiedz