Wpis z mikrobloga

Jak mnie #!$%@? to #!$%@? w mediach zawsze jak jakiś nasz pięściarz jedzie gdzieś na zachód na ścięcie "to jest boks, jeden cios może zmienić walkę, wszystko sie może zdarzyć, nie skreślajmy go" po czym zawsze nasz orzeł dostaje w pędzel, poza walką Syrowatki z jakimś Angolem to nie przypominam sobie, żeby któryś z naszych zawodników pozytywnie zaskoczył. Szeremeta dostanie w ryj w dowolnej rundzie, w której GGG bedzie tego chcieć. #boks
  • 5
@PanPietruszka: Głowacki - Huck, Cieślak - Makabu, Sulęcki - Jacobs, Wach - Whyte, Proksa - Sylvester, Włodarczyk - Czakijew, Masternak - Dorticos. Czasem się zdarza że Polak wygra albo przynajmniej da równą walkę komuś na poziomie ale chyba częściej jest brutalna weryfikacja w stylu Jeżewskiego
@crystalmethh: przegrać po dobrej walce nie jest może jakąś wielką chlubą ale trzeba spojrzeć indywidualnie na niektóre walki, chociażby taki Cieślak walczący w Kongo przy chorych temperaturach i wilgotności, nie mający pewności czy w ogóle dostanie wypłatę za walkę czy ich obrabują itd. Dać dobrą walkę w takich okolicznościach to duża sztuka, więc ten przykład dobrze pokazuje że nie zawsze trzeba wstydzić się za Polaków. Bardziej za federacje która swoją nazwą