Wpis z mikrobloga

@kjjbox: nie rozumiem tego "ograniczania" dostępu w imprezach kulturalnych. Przecież to jest przeciwskuteczne w nawiązywaniu relacji opartych o sztukę.

„liczba miejsc na peronie jest ograniczona”. „Każdy film można obejrzeć tylko 300 i około 500 razy” - powiedziała.
@Martwiak: ja też tego nie kumam, ale to już zależne jest od dystrybutorów filmów. Jak patrzyłam na tegoroczne festiwale, to np na kina azjatyckiego nie było ograniczeń, na nowych horyzontach były, ale dla niektórych filmów udało się te limity zwiększyć po negocjacjach, a niektórych filmów w ogóle nie wyświetlali w necie, mimo zamknięcia kina tuż przed pierwszym pokazem festiwalowym. Kompletnie tego nie rozumiem ( ͡° ʖ̯ ͡°)