Wpis z mikrobloga

@Megawonsz_dziewienc: Wcale nie jest rewelacyjna IMO. NIe ma co zalowac. Zwykla amerkanska pizza w stylu Pizzy Hut i do tego droga. A tak zapytam przy okazji bo juz w Czwie nie mieszkam dosyc dlugo. Czy Alamo dziala jeszcze? Na mysl o tym kebsie z tym i ich musztardowym sosem slina cieknie.
  • Odpowiedz
@leaving_meaning: Jedyne kebsy jakie jem i po ktore musze jechac to te z blachowni, zaden nie ma do nich podjazdu.
@wolbiend: Mnie ich pizza nie interesuje, jedyne czego chcę to te kanapki, no nie ma nic lepszego: https://bestellen.dominos.nl/estore/nl/Product?productCode=SPBF&linkedFrom=Menu&fromEntityCode=Menu.Pizza.Lunch&menuName=Hot%20Sandwiches&surchargeDisclaimerType=None ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@leaving_meaning: ^ jw
@wolbiend: ^ jw, 500 stopni jest okej, ale nic wyjatkowego. Prawda jest taka, ze w
  • Odpowiedz
albo przynajmniej takiego po zjedzeniu w ktorym mialbym efekt "WOW, ALE TO BYLO SWIETNE, MUSZE TAM WROCIC" :p


@Megawonsz_dziewienc: Niektórzy mają ten efekt po zjedzeniu czegoś w czasie mszy na Jasnej Górze ( ͡º ͜ʖ͡º) ale to nie moje klimaty.

A co do pozostałych restauracji to zgadzam się że Czewa to taka większa wieś. Pomijając już restauracje to np jak chcesz coś z Ikei to
  • Odpowiedz
@wolbiend: W Częstochowie nic nie ma, nawet żeby ubrania kupić to trzeba jechać do Katowic bo w jurajskiej nie ma wyboru. Zawsze jak do kato wjeżdżam to się czuje jakbym ze wsi do miasta przyjechał xD
Leroy to jeszcze pol biedy bo niby jest castorama i obi. Ogólnie jakby zaorali Tesco na drogowców i zrobili tam jakas większa galerie z ciekawszym wyborem niż gownosklepy z jurajskiej to byłoby jeszcze jako
  • Odpowiedz
@Megawonsz_dziewienc: nie wiem co ty za ciuchy kupujesz, że musisz aż do Kato jechać, pewnie górnicze na szychtę XD Spróbuj kebsa na Drogowców jadąc w kierunku pasażu, w którym było tesco bo ma tam powstać jakieś centrum handlowe. Ja sobie chwalę życie tutaj, jurajska wystarcza, jedzenie na wynos jest, Wwa i Krk niedaleko.
  • Odpowiedz
@Megawonsz_dziewienc: Dla mnie burgery z Wall Street robią efekt WOW. Jadałem burgery we Wrocławiu,Krakowie i na Śląsku no i oczywiście w innych częstochowskich burgerowniach, sieciówkach etc i żaden nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak ten. Aczkolwiek wiem, że dla niektórych jest dosyć specyficzny, wiadomo kwestia gustu.
  • Odpowiedz