Wpis z mikrobloga

#koronawirus
Pod tym postem niech wypowiadają się ludzie, którzy przebyli Coronkę, nie obchodzi mnie co myślą ludzie, którym zdaje się, że coś mieli, tylko potwierdzone przypadki.
U mnie to wyglądało tak:
pierwsze trzy dni "gorączka" 37,5 , następne dni to bardzo dziwny ból głowy, utrata węchu, smaku. Po prawie dwóch tygodniach po skończenia izolacji odkrycie, że każdy wysiłek fizyczny = zadyszka, zdecydowanie mniejszy popęd, po pracy człowiek myśli tylko o tym, żeby się położyć, rano brak chęci do czegokolwiek, ogólnie zły nastrój i myśli zdecydowanie bardziej negatywne przez to wszystko
dziś mija prawie dokładnie miesiąc od pierwszych objawów i pomimo młodego wieku i szczupłej sylwetki (tu ponoć im więcej kg tym przebieg gorszy) nie życzę nikomu nawet takich "wakacji"
  • 2
@: ja mam bardzo dużą wage. Koronke przeszedłem miesiąc temu. Brak wechu i smaku przez ponad tydzien, gorączka i rozwolnienie przez 3 dni i ogólne zmeczenie. Nie przezywałem tego gorzej niż przeziebienia. Efekty po to była zadyszka przez jakis czas, ale należe do osób otyłych wiec nie widze zadnej różnicy z czy bez :D a teraz juz jest wszystko git. Żaden z członków 5 osobowej rodziny sie ode mnie nie zarazil mimo